Równość czy uprzywilejowanie?

ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 36/2018

publikacja 06.09.2018 00:00

O praktycznych konsekwencjach wprowadzenia w życie Modelu na Rzecz Równego Traktowania, konieczności konsolidacji działań katolickich rodziców i trudnościach w dialogu ze środowiskiem LGBT mówi Alina Józefa Strzałkowska, ekspertka Odpowiedzialnego Gdańska i nauczyciel metodyki wychowania do życia w rodzinie.

▲	– Tak naprawdę skutkuje on przyznawaniem przywilejów określonym grupom społecznym oraz uznaniowym przyznawaniem pierwszeństwa jednym grupom przed drugimi. To w swojej istocie jest zaprzeczeniem równego traktowania – mówi A. J. Strzałkowska. ▲ – Tak naprawdę skutkuje on przyznawaniem przywilejów określonym grupom społecznym oraz uznaniowym przyznawaniem pierwszeństwa jednym grupom przed drugimi. To w swojej istocie jest zaprzeczeniem równego traktowania – mówi A. J. Strzałkowska.
ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Ks. Rafał Starkowicz: Rozpoczął się kolejny rok szkolny. Co zmieniło się w sytuacji gdańskich szkół wraz z przyjęciem przez radę miasta Modelu na Rzecz Równego Traktowania?

Alina Józefa Strzałkowska: Mimo że wojewoda zaskarżył tę uchwałę do Sądu Administracyjnego, Model to obecnie obowiązujące prawo. Dopóki nie będzie w tej sprawie orzeczenia sądu, może być realizowany. Wiele z zawartych w Modelu rekomendacji odnosi się wprost do organizacji pracy szkoły, a kilka z nich uderza w wychowanie dzieci. Mają one być poddawane tzw. szkoleniom, które w rzeczywistości prowadzą do ich demoralizacji. Do czasu wejścia w życie uchwały pojawiały się różne płynące ze środowiska LGBT zalecenia w sprawie wychowania dzieci w szkołach. Nie miały jednak żadnej mocy prawnej. Dzisiaj Model jest narzędziem presji na dyrektorów szkół.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.