publikacja 08.09.2018 23:48
- Duch Święty jest obecny w Kościele, prowadzi nas i umacnia. Towarzyszy nam także w wymiarze katechezy. Bierzmy więc ten pług w nasze ręce i nie oglądajmy się wstecz - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.
- Zawsze będziemy znakiem sprzeciwu, o czym tak wiele nauczał św. Jan Paweł II - podkreślał abp Głódź ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość
Setki katechetów archidiecezji gdańskiej spotkały się w katedrze oliwskiej na uroczystej Eucharystii inaugurującej kolejny rok szkolny i katechetyczny. Eucharystii przewodniczył abp Głódź. Wraz z nim sprawowali ją biskupi pomocniczy oraz kilkunastu kapłanów.
- Na początku każdego roku stajemy przed wieloma wyzwaniami, którymi żyje świat. A więc także - jak mawiał prymas Polski kard. Stefan Wyszyński - wobec wszelakich nowinek świerzbiących uszy. Z tym Kościół sobie poradzi. Duch Święty ma takie moce, że ideologie takie jak gender - która wchodzi na płaszczyznę moralną życia człowieka, rodziny, pojęcia małżeństwa - to wszystko spłynie jak wiosenny śnieg - mówił metropolita.
Przypomniał, że przeżywane w tych dniach święto Narodzenia NMP wiąże się z jesiennymi zasiewami zbóż. - Rolnicy obsiewają pola ziarnem ozimym. My zasiejemy glebę serc słowem Bożym, nauczaniem i przykładem. Trzeba tu gorliwości i działania Ducha Świętego - powiedział hierarcha.
Homilię podczas uroczystości wygłosił ks. dr Tomasz Siuda, prezes Zarządu Domu Medialnego Święty Wojciech z Poznania. Podkreślił, że przykład życia Maryi zobowiązuje nas do ciągłego konfrontowania naszego życia z wymaganiami Ewangelii oraz otwierania się na dar Ducha Świętego. - Im bardziej pozwalamy Duchowi Świętemu kształtować nasze wnętrze, na tyle w nas dokonuje się inspirujące odkrywania nowych możliwości. Duch Święty kształtuje nas w taki sposób, że zaczynamy odwzorowywać Tego, który nas pokochał - Jezusa Chrystusa - mówił kapłan.
Podkreślił także, że Duch Święty działa dzisiaj z taką samą mocą, jak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Wiernym natomiast potrzeba głębokiej modlitwy do Ducha Świętego, który czyni rzeczy uznawane przez świat za niemożliwe.
Druga część spotkania odbyła się w oliwskiej auli Jana Pawła II. Rozpoczął ją wykład ks. prof. Jacka Bramorskiego, zatytułowany "Ideologia gender jako nowy totalitaryzm zagrażający rodzinie".
Podczas spotkania katechetów oliwska aula Jana Pawła II pękała w szwach ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Następnie głos zabrały przedstawicielki Stowarzyszenia "Odpowiedzialny Gdańsk". - Edukacja dzieci według standardów, z jakimi mamy do czynienia w Europie, to nic innego, jak przygotowanie dzieci do roli ofiar pedofilów. Kiedy w Wielkiej Brytanii zakazano zajęć z seksualizacji w ramach edukacji seksualnej, spadł prawie o połowę odsetek ciąż u młodocianych dziewcząt - mówiła Joanna Cabaj.
- W naszym szkolnictwie obowiązuje cały czas edukacja seksualna typu "a", czyli wychowanie dzieci do czystości i wstrzemięźliwości. Natomiast robi się wszystko, żeby to rozszerzać o dalsze projekty - stwierdziła.
- Jeżeli zobaczycie, że w szkołach zaczynają się zajęcia, które wzbudzają wasze obawy, dajcie nam znać. Będziemy działać we współpracy z instytutem Ordo Iuris. Nie bójcie się. My dbamy o przyszłość naszych dzieci. O ich zbawienie. Nie robimy tego ani dla siebie, ani przeciw komuś - podkreśliła Magdalena Chmielewska. - Zajęcia w szkołach, które prowadzą firmy zewnętrzne, mogą odbywać się tylko i wyłącznie przy aprobacie i pisemnej zgodzie rodziców - mówiła.
- Dziękuję za te wystąpienia, prezentujące spojrzenie z perspektywy magisterium Kościoła na "Model na rzecz Równego Traktowania". Chcę zachęcić państwa do lektury "Modelu", który jest na stronie Gdańska, i rzetelnego przyjrzenia się temu, co się w nim znajduje. Rzecz najważniejsza: jeszcze nic się nie zaczęło. Nie odbyły się jeszcze konkursy na model zajęć ani na ich prowadzenie - zaznaczył Piotr Kowalczuk, wiceprezydent Gdańska. - Może się okazać, że gdy się spotkamy następnym razem, to w chwili, kiedy będzie trzeba bronić zajęć z religii w szkole, obchodów różnego typu świąt przed atakami osób, które tego sobie nie życzą, to właśnie "Model" będzie państwa orężem - przekonywał.
O sytuacji w Syrii i płynącej z Polski pomocy dla tego kraju mówił podczas konferencji ks. Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska. Podkreślił, że 10 proc. pomocy kierowanej do Syrii w ramach programu "Rodzina Rodzinie" pochodzi z archidiecezji gdańskiej. Obecnie Polacy łożą na utrzymanie 10 tys. rodzin. Prawie 1000 rodzin utrzymują wierni archidiecezji gdańskiej.
- Pomoc jest potrzebna tam, na miejscu, w Syrii. Ponad 75 proc. syryjskich chrześcijan zginęło lub wyemigrowało - podkreślił abp Głódź. Przybliżył także zgromadzonym trudne warunki życia, jakie są udziałem obecnych mieszkańców Aleppo. - Dzisiaj chcę szczególnie podziękować wszystkim katechetom, ponieważ w archidiecezji mamy więcej szkolnych kół Caritas niż kół parafialnych. Szkolnych jest 140, parafialnych - 110 - zaznaczył hierarcha.
Podczas spotkania głos zabrał także ks. Krzysztof Sroka, wicedyrektor Caritas Polska. Przedstawił różnorakie projekty realizowane przez Caritas na rzecz ubogich mieszkających w naszej ojczyźnie. Podkreślił, że niezwykle efektywny, zdobywający coraz większą popularność projekt "Spiżarnia Caritas" został opracowany właśnie przez gdańską Caritas.
Na zakończenie spotkania biskupi wspólnie pobłogosławili katechetów, życząc im owocnej pracy w głoszeniu Ewangelii.