Święci inspirują

Agnieszka Lesiecka

publikacja 01.11.2018 12:00

- Uroczystość Wszystkich Świętych pokazuje cel życia każdego z nas. Dążymy do świętości, inspirujemy się świętymi, ale także prosimy ich o orędownictwo, abyśmy wraz z nimi mogli znaleźć się w niebie - mówi ks. Mateusz Małek, organizator Balu Wszystkich Świętych w parafii św. Ojca Pio na gdańskim Ujeścisku.

Święci inspirują W zorganizowanie balu na gdańskim Ujeścisku włączyli się rodzice i młodzież z parafialnej wspólnoty Jerusalem Agnieszka Lesiecka /Foto Gość

W wielu parafiach archidiecezji 31 października odbyły się przygotowane specjalnie dla dzieci Bale Wszystkich Świętych.

W ozdobionych balonami salkach parafialnych gdańskich parafii - pw. św. Ojca Pio oraz pw. Miłosierdzia Bożego - na parkietach szalały anioły, święci i błogosławieni.  Można było wypatrzeć m.in.: św. Józefa, św. Benedykta, św. Antoniego, Matkę Bożą, św. Jana Pawła II, św. Marię Magdalenę czy bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.

Podczas przepełnionego radością wieczoru znalazł się czas na wspólną modlitwę, śpiewy, pokazy filmów o świętych, konkursy wiedzy o świętych oraz tańce w rytm chrześcijańskiej muzyki. Nie zabrakło także standardowej macareny, a nawet studniówkowego poloneza.

- Zorganizowaliśmy ten bal, aby pokazać dzieciom, że uroczystość Wszystkich Świętych jest radosnym świętem - mówi ks. Marcin Blok z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Gdańsku-Migowie. - Chcemy, żeby wśród dzieci rosła świadomość, że wielu ludziom udało się osiągnąć świętość - dodaje.

Święci inspirują   - Świętość na pewno nie jest nudna! - przekonuje ks. Marcin Blok Agnieszka Lesiecka /Foto Gość - Naszą tegoroczną zabawę przeplataliśmy krótkimi historiami i anegdotami z życia świętych. Opowiedzieliśmy dzieciom na przykład o życiu św. Maksymiliana Marii Kolbego, który jest naszym wielkim orędownikiem w niebie - mówi ks. Mateusz Małek. - Dzieci aktywnie włączały się do dyskusji, zadawały pytania. Widać było ich zainteresowanie. Myślę, że historia świętych inspiruje ich do bycia lepszymi - dodaje kapłan.

Pani Emilia przyprowadziła na bal swojego 8-letniego syna Igora, który przebrał się za św. Stanisława Kostkę. - Syn jest ministrantem w parafii św. o. Pio, więc chciał się przebrać za patrona ministrantów - wyjaśnia mama. - Jestem osobą wierzącą i nie uznaję Halloween. Uważam, że Bale Wszystkich Świętych są świetną inicjatywą. Ponieważ staramy się na co dzień uczestniczyć w życiu parafii, to było dla mnie naturalne, że w wigilię Wszystkich Świętych właśnie tutaj przyjdziemy - opowiada pani Emilia.

Ksiądz Mateusz mówi, że uroczystość Wszystkich Świętych pokazuje cel życia każdego z nas. - Myślę, że współczesny chrześcijanin powinien być świadomy swojej wiary i nie podążać za jakimiś tradycjami pogańskimi. Uroczystość Wszystkich Świętych to radosne święto, dane nam po to, abyśmy patrząc na przykład tych, którzy już osiągnęli świętość, sami chcieli stawać się godnymi nieba - dodaje.