– Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie kryje w sobie ciało nastolatka – chłopca 14- lub 15-letniego – poległego w obronie Lwowa. To tylko jeden z bardzo wielu młodych patriotów, który może stać się przykładem dla współczesnej młodzieży – mówił Piotr Szubarczyk z IPN w Gdańsku.
To 22. edycja wydarzenia organizowanego przez parafialny oddział Akcji Katolickiej oraz Stowarzyszenie Bratniej Pomocy im. bł. ks. Bronisława Komorowskiego pod honorowym patronatem DIAG AG.
Justyna Liptak /Foto Gość
Jako postać najbardziej znaną przywołał Jurka Bitschana – w setną rocznicę jego śmierci. Chłopak zginął od ukraińskich kul na cmentarzu Łyczakowskim. – Lwów zaczął się nam wymykać – odsiecz jeszcze nie dotarła. W mieście nie było polskiego wojska, więc tacy ludzie jak wy, a nawet młodsi – stanęli do walki – zwrócił się do młodych P. Szubaczyk. – Jurek na kartce, którą zostawił ojcu, napisał: „Kochany tatusiu! Idę dzisiaj zameldować się do wojska. Chcę okazać, że znajdę na tyle sił, by móc służyć i wytrzymać. Obowiązkiem też moim jest iść, gdy mam dość sił, a wojska braknie ciągle dla oswobodzenia Lwowa. Z nauk zrobiłem już tyle, ile trzeba było”. Zginął na 8 dni przed 14. urodzinami – opowiadał Piotr Szubarczyk.
– Miłość do ojczyzny nie była dla jego rodziny pustym zwrotem. Przykładem może być matka, która walczyła jako komendantka Ochotniczej Legii Kobiet – dodał. Ks. Łukasz Grelewicz, wicedyrektor Wydziału ds. Młodzieży, podkreślił, że młodym potrzebne są wzorce. – Młodzi potrzebują, by pokazać im drogę dobra i prawdy. Oni często się gubią w pochłoniętym przez konsumpcjonizm świecie. Brakuje im osób, które powiedzą, a co ważniejsze, pokażą przykładem własnego życia, czym jest odpowiedzialność za kraj – podkreślił ks. Grelewicz. – Brakuje nam przywiązania do wartości, bo jeśli coś się zepsuje, to łatwiej to wymienić na nowe – sprawne. Nie możemy dopuścić, by Polska była takim „towarem”, który – jeśli się znudzi – można bez żalu wymienić na inny. Towarem, o który nie warto walczyć, bo przecież są tysiące innych – dodaje ks. Grelewicz.
Jako wartości, z których można zawsze czerpać, wskazał Kościół jako drogę do prawy – Chrystusa. – Wiara niesie ze sobą najprawdziwsze i pozytywne wartości, które mogą stać się motywatorem, by młodzi wzięli odpowiedzialność za kraj i naród – podkreślił P. Szubarczyk. Zauważa, że historia Polski nierozerwalnie wiąże się z Kościołem. – Gdyby nie wiara, nasza ojczyzna nie powstałaby. Nasi dziadowie w czasie zaborów traktowali bowiem sprawę niepodległości jako obowiązek religijny. Uważali, że jest to święta sprawa. Ojczyzna była darem od Boga, który utracony musiał zostać, nawet za cenę krwi, odzyskany – mówił P. Szubarczyk.
Wioleta Żurawska jest jedną z młodszych osób zaangażowanych w Akcję Katolicką działającą przy parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika. Przyznaje, że przez długi czas patriotyzm niewiele dla niej znaczył. – Rodzice często jeździli na zakupy do Niemiec. Przywozili stamtąd najróżniejsze „cuda” – produkty, których jakość była dużo lepsza niż rodzima. Uznałam, że i życie tam musi być lepsze. Polskę widziałam jako kraj zacofany – wspomina.
Dopiero stopniowe poznawanie historii rodzinnych, a następnie Akcja Katolicka zmieniły jej postrzeganie. – Moja rodzina ma niemieckie korzenie. Dla mnie przykładem prawdziwego patriotyzmu jest wujek Karol. W czasie wojny był właścicielem restauracji w Warszawie. Był człowiekiem bardzo skromny i dopiero po jego śmierci od babci dowiedziałam się, że ryzykując życie, dostarczał żywność do getta – opowiada Wioleta. – Potrzebowałam dużo czasu, żeby pokochać Polskę i zrozumieć, co to naprawdę znaczy, że tu są moje korzenie. Teraz wiem, że nie chcę wyjeżdżać z kraju, bo tu jest moje miejsce na ziemi – mój dom – podkreśla. Dla Wiolety patriotyzm łączy się ściśle z przynależnością do Akcji Katolickiej. – To tutaj zostałam nauczona tych najbardziej podstawowych rzeczy, jak szacunek do ojczyzny, do symboli – flagi i godła, a także miłości do kraju. Chciałabym, aby każdy młody spotkał na swojej drodze ludzi, którzy pomogą mu ukształtować się w wierze, miłości i szacunku do ojczyzny i do drugiego człowieka – podkreśla W. Żurawska.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.