Każdy może pomagać bliźnim

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 48/2018

publikacja 29.11.2018 00:00

Światowy Dzień Wolontariatu może stać się okazją do rozpoczęcia przygody. Gdańska Caritas daje spore możliwości, by wolontariusze wykorzystywali swój potencjał i energię.

Dzieci z Zespołu Szkół Katolickich im. św. Kazimierza wspierają szkołę w Aleppo. Dzieci z Zespołu Szkół Katolickich im. św. Kazimierza wspierają szkołę w Aleppo.
Piotr Piotrowski /Foto Gość

Wszystko zaczęło się w czerwcu, kiedy placówkę odwiedził abp Joseph Tobji, maronicki duchowny z Aleppo. W trakcie spotkania z dziećmi i nauczycielami opowiedział, jak wygląda powojenne życie w mieście. Wojenne zniszczenia dosięgły setek budynków, w tym szkół. Wyjątkiem są placówki prywatne, w których uczą się razem dzieci chrześcijańskie i muzułmańskie. Właśnie takiej szkole zdecydowali się pomagać gdańszczanie. Jeszcze przed wakacjami ks. Krzysztof Mudlaff, dyrektor szkoły, uczniowie i nauczyciele zdecydowali, że wesprą dzieci w Aleppo w skoordynowany sposób. Okazało się, że podstawowym problemem tamtejszych uczniów jest niejedzenie śniadań w domach. Posiłek można zorganizować w szkole, jednak potrzeba na to pieniędzy. Środki finansowe są wysyłane ze szkoły co miesiąc. Inicjatywą zainteresowała się Caritas Polska.

– Bardzo się cieszę, że dwa lata po inauguracji akcji Rodzina Rodzinie w gdańskiej szkole ruszyła akcja pomocy dla rówieśników w syryjskim Aleppo. To pierwsza taka szkoła w Polsce. Pomoc jest bardzo wymierna, gdyż dzięki zbiórce tamtejsze dzieci nie będą uczyły się głodne – mówi ks. Krzysztof Sroka, zastępca dyrektora Caritas Polska.

Wolontariusze z archidiecezji gdańskiej mogą także pracować w świetlicach dla dzieci i młodzieży. Na terenie diecezji niemal w każdej większej parafii działają takie placówki. Osoby chętne do pomocy pracują z dziećmi w wieku szkolnym i młodzieżą, pomagając im m.in. w odrabianiu lekcji. W placówkach opiekuńczo-medycznych wolontariusze zajmują się chorymi dotkniętymi chorobami nowotworowymi oraz niepełnosprawnymi. – Pełnią przede wszystkim funkcję wspomagającą i towarzyszącą. Aby przygotować wolontariuszy do tej roli, prowadzimy specjalistyczne szkolenia – mówi ks. Janusz Steć, dyrektor gdańskiej Caritas.

Wolontariusze Caritas po przejściu specjalnego szkolenia mogą wejść w skład kadry opiekuńczo-wychowawczej, która zajmuje się dziećmi i młodzieżą na obozach Caritas. Wśród nich są osoby z uprawnieniami wychowawcy oraz osoby, które pełnią funkcje pomocników wychowawców. Dla wielu osób zaangażowanych w tę formę pomocy udział w obozach i koloniach to podarowanie swojego wolnego czasu. – Tak bardzo wciągnęłam się w te wyjazdy, że od ponad 5 lat przeznaczam swój urlop i wyjeżdżam, aby opiekować się dziećmi na koloniach. Wolontariat daje poczucie spełnienia, radość, ale też niemal uzależnia – mówi Edyta Grabska, jedna z opiekunek wyjazdów z sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Gdańsku.

Dodatkowo gdańska Caritas dba o podnoszenie kwalifikacji wolontariuszy. W trakcie kursów mogą oni zdobyć też uprawnienia kierownika kolonii, ratownika WOPR, instruktora IRR. Jednak sercem wolontariatu Caritas archidiecezji gdańskiej są zespoły parafialne. Tam odbywa się praca u podstaw. Członkowie PZC służą osobom chorym, samotnym, biednym i opuszczonym. Przychodzą ze skuteczną i przygotowaną pomocą w miejsca, gdzie trudno dotrzeć profesjonalnym służbom. – Nasze działania to taka poczta pantoflowa. Ktoś usłyszał o osobie w potrzebie i przekazał informację naszemu wolontariuszowi. Po kilku godzinach jesteśmy już po spotkaniu z taką osobą – możemy określić jej bolączki, potrzeby i sposób pomocy – mówi Genowefa Klamann z jednego z gdańskich PZC.

Gdańska Caritas oraz różne stowarzyszenia i fundacje prowadzą także wolontariat hospicyjny. – Jedną z największych potrzeb pacjentów hospicjum jest pragnienie obecności drugiego człowieka. Kogoś, kto posiedzi obok i porozmawia, z kim można wyjść na spacer, przeczytać gazetę, pograć w karty czy wspólnie obejrzeć coś w telewizji – mówi Kamil, wolontariusz w jednym z pomorskich hospicjów.

Pełna opieka nad chorymi oraz ich bliskimi w hospicjum jest możliwa dzięki wolontariuszom, którzy dobrowolnie i nieodpłatnie pomagają personelowi placówek w codziennych czynnościach. Każda z nich ukończyła specjalny kurs przygotowujący do opieki nad chorym. Informacji o formach wolontariatu można szukać m.in. na stronie internetowej: gdansk.caritas.pl.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.