Ciastka, śpiew, rękodzieło i gorące serca

Piotr Piotrowski

publikacja 01.12.2018 19:19

Po raz 14. społeczność Zespołu Szkół Jezuitów w Gdyni stała się siewcą dobra. Charytatywne Mikołajki u Jezuitów pozwoliły zebrać pieniądze na wsparcie dzieci z domu hospicyjnego Bursztynowa Przystań.

Ciastka, śpiew, rękodzieło i gorące serca Najliczniej odwiedzanym miejscem przez całe rodziny był składający się z kilkunastu stoisk kiermasz świąteczny Piotr Piotrowski /Foto Gość

Kilkaset osób odwiedziło szkołę jezuitów przy ul. Tatrzańskiej 35, a tam czekało na nich mnóstwo atrakcji. Uczniowie, rodzice i nauczyciele przygotowali stoiska i szereg atrakcji, z których można było skorzystać po wniesieniu symbolicznej opłaty. Imprezę rozpoczął koncert w auli szkoły, a nim artyści pojawili się na scenie, przybyłych przywitał o. Artur Wyzina SJ, dyrektor szkoły. - Spotykamy się, jak co roku, na naszych mikołajkach, które z jednej strony niosą nam wszystkim radość i miłe chwile, z drugiej - mają szczytny cel. Liczę, że - jak w latach poprzednich - zbierzemy kwotę, która pokaźnie wspomoże podopiecznych domu hospicyjnego Bursztynowa Przystań - mówił o. dyrektor.

W programie spotkania w szkole jezuitów były się m.in. koncerty licznych grup wokalnych i scholi. Nie zabrakło turnieju tenisa stołowego i planszówek. Najliczniej odwiedzanym miejscem przez całe rodziny był składający się z kilkunastu stoisk kiermasz świąteczny. Można było na nim kupić przygotowane przez uczniów ozdoby świąteczne, kartki pocztowe i słodkie łakocie. W kawiarence można było skosztować dań ciepłych i zimnych przekąsek oraz napić się smakowitych napojów. Na najmłodszych czekały trampolina, kącik dla maluchów i pracownia dekorowania pierników.

Organizatorzy mikołajków u jezuitów deklarują, że za zebrane pieniądze zostaną kupione najpotrzebniejsze rzeczy dla podopiecznych hospicjum. Przygotowane zostaną także upominki dla małych pacjentów domu hospicyjnego w Gdyni.