– W pewnym momencie padły bardzo smutne słowa: „Babciu, przepraszamy, ale musimy iść, bo trzeba jeszcze w domu tyle zrobić, w końcu dzisiaj Wigilia” – wspomina ks. Janusz Steć.
▼ Chodzi o to, by jak najmniej starszych ludzi spędzało święta w samotności, zarówno w domach seniora, jak i szpitalach czy w naszym sąsiedztwie.
Henryk Przondziono /Foto Gość
Caritas Archidiecezji Gdańskiej zainicjowała akcję mającą zwrócić uwagę na problem, który jest udziałem 98 proc. mieszkańców domów opieki społecznej.
W samotności i ciszy
Pani Maria jest emerytowaną pielęgniarką. W czasie świąt szczególnie odczuwa brak bliskich. – Mam sporą rodzinę. Jestem matką dwóch córek i babcią aż czterech wnuczek, ale święta spędzamy osobno. Oni w domu, a ja tutaj – mówi nie bez smutku. O powodach takiego stanu nie opowiada, wspomina jedynie, że bardzo lubi śpiewać kolędy, a jedna z nich szczególnie sprawia, że się zawsze wzrusza. – To „Cicha noc”, która dla mnie jest naprawdę cicha i samotna – wyjaśnia. Ze smutkiem wspomina stawiany na stole pusty wigilijny talerzyk dla nieoczekiwanego gościa. – Chciałabym, by ktoś podarował mi swój czas, otworzył drzwi i serce, póki moje jeszcze bije. Bo dawanie siebie jest najpiękniejszym prezentem – mówi.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.