Paweł, jesteśmy razem

juli, kef

publikacja 17.01.2019 21:05

To ostatnie, czwarte spotkanie przed oficjalnymi uroczystościami pożegnania prezydenta Pawła Adamowicza.

W spotkaniu udział wzięli m.in. kibice Lechii Gdańsk W spotkaniu udział wzięli m.in. kibice Lechii Gdańsk
Justyna Liptak /Foto Gość

Zaproszono na nie wszystkich gdańszczan, ale przede wszystkim wszystkie gdańskie organizacje, stowarzyszenia, fundacje i inne instytucje, które współpracowały z prezydentem Adamowiczem.

Zwykle w pierwszych tygodniach stycznia prezydent odbywał spotkanie obywatelskie z mieszkańcami i przedstawicielami organizacji pozarządowych w Filharmonii Bałtyckiej. Organizatorzy wydarzenia nawiązują do tej tradycji.

Miejscem spotkania jest teren przy napisie "Gdańsk", obok kładki przez Motławę na wyspę Ołowianka - jedno z ulubionych miejsc prezydenta Pawła Adamowicza. Na Ołowiance są już tłumy gdańszczan z flagami miasta z kirem.

- Byliśmy pożegnać prezydenta w ECS, a teraz postanowiliśmy, że zapalimy znicz jeszcze w tym miejscu. To taki nasz sposób na uhonorowanie tego tragicznie zmarłego człowieka - mówi pani Krystyna, która na spotkanie przyszła z mężem.

Pani Beata przyprowadziła swoje dwie córki - Lenę i Kasię. - Nie wyobrażam sobie tego, co w tym momencie musi przeżywać rodzina prezydenta Adamowicza. Mnie serce pękłoby na pół. Myślami i modlitwą jestem z nimi - mówi kobieta.