Wkład zmarłego prezydenta w odbudowę i restaurację gdańskich świątyń był ogromny. To był wieloletni kompleksowy program, który rósł w jego umyśle dzięki osobistej wierze i katolickiemu wychowaniu w domu.
▲ Kaplica Królewska i bazylika Mariacka przygotowywane na sobotni pogrzeb włodarza miasta.
Piotr Piotrowski /Foto Gość
Paweł Adamowicz, pasjonat Gdańska, widział szczególną rolę gdańskiego Kościoła. Zarówno tę współczesną, gdy pojawiały się ważne dla miasta i Polski komunikaty i duchowe przesłania, ale także tę historyczną i zabytkową, jako źródło kultury miasta, Polski i Europy. Jako gedanofila szczególnie fascynowały go gdańskie kościoły na Starym i Głównym Mieście.
Jako prezydent Gdańska mocno dbał o żywe i dobre relacje z Kościołem i duchownymi. Dzięki temu znał potrzeby duchownych w kwestiach ochrony zabytkowych świątyń. I nie szczędził wsparcia w tym zakresie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.