Św. Jan Bosko patronem Rumi

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 28.01.2019 13:35

- Św. Jan Bosko jest nie tylko ojcem i nauczycielem, ale trwa w Kościele dzięki dziełom, które stworzył - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.

Św. Jan Bosko patronem Rumi - Zawierzamy Duchowi Świętemu i Patronowi Miasta wszystkich rodziców, nauczycieli i wychowawców a także naszą młodzież - mówił metropolita. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Setki mieszkańców Rumi oraz gości przybyłych z archidiecezji zgromadziła 27 stycznia w kościele NMP Wspomożenia Wiernych Eucharystia, podczas której abp Sławoj Leszek Głódź uroczyście ogłosił dekret papieża Franciszka, ustanawiający św. Jana Bosko patronem miasta.

W uroczystości uczestniczyła młodzież szkół salezjańskich, harcerze oraz liczne poczty sztandarowe. Nie zabrakło także parlamentarzystów i przedstawicieli władz samorządowych.

Na początku Mszy św. dekret ojca świętego, ustanawiający św. Jana Bosko patronem miasta, odczytał ks. Roman Jachimowicz SDB, inspektor pilskiej inspektorii salezjanów, do której należą rumskie dzieła zgromadzenia. Później w uroczystej procesji liturgicznej do ołtarza przyniesiono relikwie świętego.

Homilię do zgromadzonych wygłosił abp Sławoj Leszek Głódź. Nawiązując do czytań liturgicznych, hierarcha przypomniał konieczność wierności Słowu Bożemu, które dane zostało wspólnocie Kościoła. Podkreślał, że znajduje Ono swe wypełnienie w osobie Jezusa Chrystusa.

Św. Jan Bosko patronem Rumi   Relikwie św. Jana Bosko - w uroczystej procesji - przyniósł do ołtarza ks. Kazimierz Chudzicki, były proboszcz i pierwszy kustosz rumskiego sanktuarium. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Kaznodzieja przybliżył także zgromadzonym duchową sylwetkę św. Jana Bosko. Wiele miejsca poświęcił powołaniu do kształcenia i wychowania młodzieży, oraz trudnościom wynikającym z przemian społecznych, z jakimi przychodzi dzisiaj zmagać się w tej posłudze Kościołowi oraz salezjanom - duchowym synom świętego.

- Pytania, wobec których stawał ksiądz Bosko i które starał się rozwiązywać pozostają wciąż aktualne. Kim są młodzi? Czego chcą? Do czego dążą? Jakie mają potrzeby? - podkreślał metropolita. Zaznaczał, że są to trudne zagadnienia, którym każdy wychowawca musi stawić czoła. Stwierdził także, że młodym ludziom niezmiennie potrzeba tworzenia wspólnoty, budowania wzajemnego zaufania i tworzenia środowiska, w którym mogliby wzrastać.

- W dziedzinie wychowania chrześcijańskiego św. Jan Bosko wyróżnił się nie tylko jako jeden z największych pedagogów w dziejach Kościoła, lecz ponadto pozostawił po sobie system wychowawczy pod nazwą "systemu uprzedzającego". Ta metoda wychowawcza nie jest oparta na stosowaniu przymusu, lecz odwołuje się do potencjału dobra i rozumu, jakie posiada wychowanek w swoim wnętrzu - wyjaśniał zgromadzonym arcybiskup.

Metropolita zaznaczał, że właściwe ukształtowanie człowieka musi opierać się na trzech podstawowych filarach: rodzinie, szkole i Kościele. Stwierdził, że tylko ich harmonijne oddziaływanie może w efekcie doprowadzić do właściwego ukształtowania młodego człowieka. - To rodzice decydują o systemie wychowawczym, jakim mają być objęte ich dzieci - podkreślał hierarcha.

Abp Głódź podziękował także pracującym w diecezji salezjanom za wkład w formowanie młodzieży i ich działalność duszpasterską. Zaznaczał, że skuteczność działań zgromadzenia potwierdzają liczni wychowankowie salezjanów. Wśród świetlanych przykładów życia chrześcijańskiego wymienił m.in. Danutę Siedzikównę ps. "Inka" oraz pięciu wychowanków poznańskiego Oratorium, którzy w opinii świętości zostali zamordowani w Dreźnie, podczas II wojny światowej.

- Boże, Ty powołałeś świętego Jana Bosko, na ojca i nauczyciela młodzieży (...) Spraw prosimy, abyśmy płonąc tym samym ogniem miłości mogli zdobywać dla Ciebie dusze i służyć Tobie samemu - modlił się metropolita.

Św. Jan Bosko patronem Rumi   Ks. inspektor Roman Jachimowicz SDB podkreślał, że salezjanie kształtują swoich wychowanków w oparciu o mocne, chrześcijańskie wartości. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Na zakończenie Mszy św. głos zabrali przedstawiciele parafii oraz zgromadzenia. - W dewizie wychowawczej św. Jana Bosko obecna jest podstawowa maksyma: "wychować dobrego obywatela i chrześcijanina". Dzisiejsza uroczystość, która wpisuje się w historię miasta i zgromadzenia, dobitnie wyraża tę maksymę. Chcemy brać z Niego wzór, wychowywać dobrych chrześcijan, którzy służyć będą temu społeczeństwu - mówił ks. Roman Jachimowicz.

- Tam gdzie pojawia się ks. Bosko dokonuje się szybki rozwój dzieł salezjańskich. Życzę, aby miasto Rumia rozwijało się. Niech Pan Błogosławi, a święty patron wzbogaca serca młodych ludzi, by wyrośli na prawdziwych chrześcijan, którzy służą temu miastu - podkreślał ks. inspektor.

Do zgromadzonych przemówili także samorządowcy: Michał Pasieczny, burmistrz Rumi oraz Gabriela Lisius, starosta powiatu wejherowskiego. - Pragnę wyrazić wielką radość i wdzięczność Panu Bogu, że to właśnie udziałem naszego pokolenia - na progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa - staje się tak ważne dla naszej wspólnoty samorządowej wydarzenie. Rumia otrzymuje w osobie św. Jana Bosko zacnego patrona i wspomożyciela - mówiła Gabriela Lisius.

- Wyrażając ojcu świętemu Franciszkowi i jego ekscelencji arcybiskupowi Sławojowi Leszkowi Głódziowi najserdeczniejsze podziękowanie za uświęcanie naszej doczesnej codzienności, życia, nauki i pracy, powierzamy przyszłe losy Rumi, wspólnoty NMP Wspomożenia Wiernych i wszystkich parafii rumskich, nieustającej opiece św. Jana Bosko i naszej wspólnej patronce - Matce Bożej Wejherowskiej - podkreślała pani starosta.