Historia nośnikiem wartości

ks. Rafał Starkowicz ks. Rafał Starkowicz

publikacja 14.03.2019 22:32

W historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej 14 marca odbył się wojewódzki etap Olimpiady Solidarności. Wzięło w nim udział 47 uczniów klas II i III szkół średnich, którzy zwyciężyli w szkolnym etapie konkursowych zmagań.

Historia nośnikiem wartości Laureaci konkursu wraz z Krzysztofem Doślą, przewodniczącym Regionu Gdańskiego NSZZ "Solidarność". ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Pytania dotyczyły nie tylko samej Solidarności, ale także opozycji antykomunistycznej lat 70. XX w., tego wszystkiego, co doprowadziło do powstania związku NSZZ "Solidarność" - wyjaśnia Adam Chmielecki, koordynator etapu wojewódzkiego olimpiady na Pomorzu.

Zaznacza, że uczestnicy konkursu napotkali wysoko postawioną poprzeczkę. - Było kilkadziesiąt pytań. Poziom był bardzo wysoki. Aby odpowiedzieć na niektóre z pytań, uczestnicy musieli zapoznać się z lekturami, filmami dokumentalnymi i fabularnymi - mówi A Chmielecki. Stwierdza jednak, że uczniowie z tymi zadaniami poradzili sobie bardzo dobrze.

Podczas uroczystej gali wszyscy uczestnicy olimpiady oraz nauczyciele, którzy przygotowywali młodzież, z rąk Krzysztofa Dośli, przewodniczącego Regionu NSZZ "S", otrzymali okolicznościowe dyplomy. Jury konkursowe wyłoniło też trzech laureatów, którzy reprezentować będą województwo pomorskie w etapie ogólnopolskim. Odbędzie się on w czerwcu, w Poznaniu. I miejsce zajęła Anna Grzybicka, II - Marcin Stępiński, a III - Oliwia Klebba. - Co ważne, w finale nie będą ze sobą rywalizować, ale utworzą jedną pomorską drużynę - podkreśla A. Chmielecki.

Historia nośnikiem wartości   - To nie tylko konkurs o historii Solidarności, ale o historii najnowszej naszej ojczyzny - podkreślał K. Dośla. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

- Pragnę pogratulować wszystkim, którzy brali udział w tym konkursie, a zwłaszcza tym, którzy w dalszych zmaganiach, na etapie ogólnopolskim, będą reprezentowali województwo pomorskie - mówił K. Dośla. - To nie tylko konkurs o historii Solidarności, ale o historii najnowszej naszej ojczyzny. A pamięć o przeszłości jest gwarantem tego, by najgorsze, najczarniejsze wydarzenia z historii naszej ojczyzny nigdy więcej się nie powtórzyły. To przecież wy, którzy uczycie się tej historii i wyciągacie z niej wnioski, będziecie tymi, którzy będą pilnowali, by nigdy więcej nie trzeba było dopominać się o realizację postulatów, o wolne związki zawodowe, o wolność w głoszeniu poglądów, o swobody polityczne i religijne - dodał K. Dośla.

- Historia jest nośnikiem wartości, które budują tożsamość narodu i społeczeństwa. Nie da się mówić o najnowszej historii Polski, nie zauważając Solidarności. Dla mnie zwycięzcami są wszyscy uczestnicy tej olimpiady. Jako wielki plus postrzegam to, że dzisiaj, kiedy młodzież ma tak dużo alternatyw dających możliwość spędzenia wolnego czasu, ktoś poświęca swój czas, aby zgłębiać wiedzę - mówił A. Chmielecki.

Historia nośnikiem wartości   - Olimpiada swoim zakresem obejmowała bardzo ciekawy okres, który ukształtował to wszystko, z czym dzisiaj mamy do czynienia - mówi Oliwia Klebba. ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

A co mówią sami uczestnicy? Laureatka III miejsca Oliwia Klebba pochodzi z Sianowskiej Huty. Uczy się w klasie II Liceum Ogólnokształcącego w Kartuzach. - Bardzo lubię historię, a jej poznawanie sprawia mi naprawdę sporo frajdy. Olimpiada swoim zakresem obejmowała także bardzo ciekawy okres, który ukształtował to wszystko, z czym dzisiaj mamy do czynienia. To były bardzo ważne wydarzenia - mówi. - Uważam, że jeżeli ludziom odbiera się wolność i podstawowe prawa, to trzeba o nie walczyć. Bardzo się cieszę, że w wyniku tych wydarzeń obalono w Polsce system komunistyczny - dodaje. Ogromną radość sprawia jej myśl o wyjeździe na etap ogólnopolski do Poznania. - Bardzo lubię to miasto. Chciałabym po maturze studiować tam prawo - wyznaje.

W etapie szkolnym Olimpiady Solidarności - w skali kraju - wzięło udział ponad 3,5 tys. uczniów. W województwie pomorskim szkolny etap zorganizowano w 53 szkołach.