Gdańsk. Msza św. w intencji działaczy Polonii gdańskiej zamordowanych przez Niemców

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 23.03.2019 14:30

W kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Gdańsku odprawiona została Msza św. w intencji działaczy Polonii gdańskiej zamordowanych przez Niemców w 1940 roku w lesie, nieopodal niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof.

22 marca 1940 r. rozstrzelano 67 osób, w tym bł. ks. Bronisława Komorowskiego, pierwszego proboszcza parafii św. Stanisława BM 22 marca 1940 r. rozstrzelano 67 osób, w tym bł. ks. Bronisława Komorowskiego, pierwszego proboszcza parafii św. Stanisława BM
Justyna Liptak /Foto Gość

Uroczystej Mszy św. przewodniczył ks. Zbigniew Cichon, proboszcz parafii. - Każda śmierć to katecheza, czegoś uczy, coś uświadamia i coś w nas budzi. W obliczu śmierci przyglądamy się zakończonemu życiu, odwracamy jego karty i dostrzegamy Boży zamysł - plan zadany człowiekowi do wykonania - mówił proboszcz w czasie homilii.

- Kiedy dzisiaj wspominamy pomordowanych Polaków, historię ich życia, działania i dokonania, które w naszym mieście spełniali, które podejmowali także dla Polski, trzeba stwierdzić, że wiernie do końca służyli ojczyźnie - Polska była ich matką. Dzisiaj modlimy się o nagrodę życia wiecznego dla nich - podkreślił ks. Cichon.

- W tym roku, z woli abp. Sławoja Leszka Głódzia, przeżywamy 20. rocznicę beatyfikacji naszych błogosławionych. Dziękujemy za to, że uczą nas miłości do Polski i tego, co Polskę stanowi. Polska od swojej historii nie ucieknie, ale może z niej czerpać siłę trwania i moc ducha. Polska potrzebuje wzorów i przykładów miłości ku ojczyźnie. Dzisiaj prosimy o orędownictwo męczenników II wojny światowej, bo pamięta ta ziemia, szczególnie nasza gdańska, imiona bohaterów, a wśród błogosławionych Alicję Kotowską, ks. Bronisława Komorowskiego, ks. Mariana Góreckiego, ks. Franciszka Rogaczewskiego oraz ks. kom. Władysława Miegonia - podkreślił kaznodzieja. - Zapłacili oni najwyższą cenę za miłość do ojczyzny. Oni swoje życie złożyli na jej ołtarzu. Dlatego też spotykamy się tutaj, w tym kościele, w którym modlili się nasi rodacy przez II wojną światową, gdzie posługiwała bł. ks. Komorowski - wyjaśnił proboszcz.

- 22 marca 1940 r. przypadł w Wielki Piątek, a więc tę ofiarę nasi rodacy złożyli razem z Chrystusem, który umierał na Kalwarii. Czas już, byśmy dojrzeli i z Jezusem w sercu - jak apostołowie - poszli z dumą w swoje środowiska, by stać się świadkami Polski i jej historii - podkreślił kaznodzieja.

Po Mszy św. wierni mogli pomodlić się przy pomniku bł. ks. Komorowskiego oraz odwiedzić parafialną Salę Tradycji.


Był 22 marca 1940 roku. Polscy patrioci zostali wyprowadzeni z obozu koncentracyjnego KL Stutthof w Wielki Piątek, po porannym apelu. Niemcy poprowadzili ich do pobliskiego lasu. Polonijni działacze musieli wykopać własne groby. Potem zostali zastrzeleni strzałem w tył głowy, podobnie jak polscy oficerowie w Katyniu. Po zasypaniu zbiorczych grobów posadzono na nich brzozy, aby nikt nie mógł odnaleźć miejsca ludobójstwa.

Wśród zamordowanych byli trzej błogosławieni, wyniesieni na ołtarze przez św. Jana Pawła II - ks. Bronisław Komorowski, ks. Marian Górecki i ks. Franciszek Rogaczewski.