Słowo na lipowej desce

ks. Rafał Starkowicz

|

Gość Gdański 13/2019

publikacja 28.03.2019 00:00

– Najpierw piszemy cienie. Dopiero później wyławiamy światło. To tak, jak wychodzenie z grzechu do rzeczywistości zmartwychwstania – mówi Agata, jedna z uczestniczek rekolekcji.

– Na początku wszystkiego jest Bóg, potem dopiero ikona, która jest kolorową sukienką dla słowa Bożego – mówi Ewa Sielicka. – Na początku wszystkiego jest Bóg, potem dopiero ikona, która jest kolorową sukienką dla słowa Bożego – mówi Ewa Sielicka.
ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość

Na rekolekcje do Domu Pojednania i Spotkań przyjechało kilkanaście osób. Kobiety, mężczyźni, osoby zakonne oraz całe rodziny. Przez niemal tydzień uczestniczyli w zorganizowanych przez gdańskich franciszkanów duchowych ćwiczeniach, połączonych z warsztatami pisania ikon. Pisania, bo – jak mocno podkreślają wszyscy rozmówcy – ikon się nie maluje. Przez rekolekcyjną drogę spotkania z Panem prowadzili ich wspólnie o. Piotr Pliszka OFM Conv oraz Ewa Sielicka. – To trzecia edycja rekolekcji opartych na pisaniu ikon. Zaczęliśmy od nauk weekendowych. Chcieliśmy jednak, by ich dopełnieniem były rekolekcyjne warsztaty – opowiada o. Piotr.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.