List arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia do Aleksandry Dulkiewicz

Piotr Piotrowski

publikacja 31.05.2019 15:21

Metropolita gdański odniósł się w liście do oświadczenia prezydent Gdańska po Marszu Równości i wezwał do budowy "społeczeństwa wzajemnego szacunku".

List arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia do Aleksandry Dulkiewicz Metropolita gdański napisał w liście m. in. o potrzebie odpowiedzialnych decyzji służących dobru Gdańska. Piotr Piotrowski /Foto Gość

Oto treść listu abp. Sławoja Leszka Głódzia, metropolity gdańskiego:

"Szanowna Pani Prezydent,

z satysfakcją przyjąłem oświadczenie Pani Prezydent w związku z V Trójmiejskim Marszem Równości, aczkolwiek nie wyczerpuje ono w pełni zaistniałych zdarzeń.

Naruszona została harmonia życia społecznego i rażąco pogwałcono prawa i godność ludzi wierzących.

Tymczasem naszą wspólną troską winno być budowanie społeczeństwa opartego na wzajemnym szacunku.

Po zaistniałych styczniowych tragicznych wydarzeniach Gdańsk i jego mieszkańcy, a także cała nasza Ojczyzna potrzebują spokoju, refleksji i odpowiedzialnych decyzji służących dobru naszego miasta".

List jest reakcją metropolity gdańskiego na wydarzenia, do których doszło w sobotę 25 maja br. W czasie parady środowisk LGBT w Gdańsku grupa osób związanych z nieformalną organizacją Dziewuchy Dziewuchom niosła transparent z wizerunkiem kobiecych organów, wpisanym w serce. Od drzewca rozpostarto wstążki, które trzymali uczestnicy wydarzenia, stylizowani na księży w albach i kobiety z tęczowymi aureolami oraz namalowanymi, podwójnymi bliznami na twarzach. Grupa przemaszerowała ulicami Gdańska, trasą Marszu Równości, aż do miejsca jego zakończenia na terenach postoczniowych.

Wiele środowisk określiło ten happening jako profanację i obrazę uczuć religijnych. Środowiska katolickie i patriotyczne, m.in. Akcja Katolicka Archidiecezji Gdańskiej i Stowarzyszenie Godność, stanowczo zaprotestowały w tej sprawie.

Trzech gdańszczan powiadomiło też gdańską prokuraturę, która rozpoczęła śledztwo po ich zgłoszeniach o popełnieniu przestępstwa. Za obrazę uczuć religijnych grozi do 2 lat pozbawienia wolności.