Wolontariusz na wagę złota

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 24/2019

publikacja 13.06.2019 00:00

– Tutaj naprawdę zaczyna się życie. Pełne ludzkich historii, wzruszeń i radości – mówi Emilia Dąbrowska.

Emilia (z lewej) i Maria podkreślają, że wolontariat opiekuńczy to wymagająca, ale piękna posługa. Emilia (z lewej) i Maria podkreślają, że wolontariat opiekuńczy to wymagająca, ale piękna posługa.
Justyna Liptak /Foto Gość

Emilia w Domu Hospicyjnym Caritas im. św. Józefa w Sopocie jest wolontariuszką od 11 lat. – Wolontariatem interesowałam się od zawsze. Moim marzeniem była praca z dziećmi. O pomocy osobom starszym czy chorym zupełnie nie myślałam, ale tylko do czasu – wspomina.

Każdy dzień jest inny

Wszystko zmieniło się, kiedy swoim doświadczeniem wolontariackim podzielił się z nią kolega. – Przyszła refleksja, że przecież osoby starsze też potrzebują opieki i wsparcia. Ten wolontariat pozwolił mi usłyszeć wiele pięknych historii życia. Poznałam tutaj wyjątkowych i wspaniałych ludzi – podkreśla.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.