– Tutaj naprawdę zaczyna się życie. Pełne ludzkich historii, wzruszeń i radości – mówi Emilia Dąbrowska.
Emilia (z lewej) i Maria podkreślają, że wolontariat opiekuńczy to wymagająca, ale piękna posługa.
Justyna Liptak /Foto Gość
Emilia w Domu Hospicyjnym Caritas im. św. Józefa w Sopocie jest wolontariuszką od 11 lat. – Wolontariatem interesowałam się od zawsze. Moim marzeniem była praca z dziećmi. O pomocy osobom starszym czy chorym zupełnie nie myślałam, ale tylko do czasu – wspomina.
Każdy dzień jest inny
Wszystko zmieniło się, kiedy swoim doświadczeniem wolontariackim podzielił się z nią kolega. – Przyszła refleksja, że przecież osoby starsze też potrzebują opieki i wsparcia. Ten wolontariat pozwolił mi usłyszeć wiele pięknych historii życia. Poznałam tutaj wyjątkowych i wspaniałych ludzi – podkreśla.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.