Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 28.06.2019 22:03

W gdyńskim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa 28 czerwca została odprawiona Msza św. połączona z parafialnym odpustem.

Uroczysta procesja przeszła ulicami Gdyni Uroczysta procesja przeszła ulicami Gdyni
Justyna Liptak /Foto Gość

Przed Mszą Św. nastąpiło uroczyste wprowadzenie relikwii krwi św. Jana Pawła II. - Oddając cześć relikwiom świętych, Kościół czci samego Boga za wielkie dzieła, których dokonał przez ręce ludzi prowadzonych przez Niego do świętości. Oni ufnym i pełnym wiary sercem odpowiedzieli na wezwanie. Niech ten wielki dar pomoże również w naszej drodze do świętości na wzór papieża Polaka - mówił ks. Jacek Bramorski, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił bp Zbigniew Zieliński.

- Dzisiaj przybywamy tutaj, by w sercu Jezusa, złożyć wołanie o umiejętność docenienia tego, czym jest nasze życie. Przybywamy, by włożyć w serce Jezusa te troski, z którymi często nie potrafimy sobie poradzić. Przybywamy, by uczyć się miłosierdzia - mówił hierarcha.

Kaznodzieja podkreślił, że doskonałym nauczycielem Bożego miłosierdzia jest jego apostoł - św. Jan Paweł II. - Otworzył serca i umysły całego świata na wartość Bożego miłosierdzia. Był iskrą, która wypłynęła z Polski - wyjaśnił.  

- Chcemy podjąć jak najuczciwsze starania, by stanąć obok tych naszych, świętych poprzedników, którzy powierzyli się Jezusowemu sercu. A szczególnym imieniem serca Jezusa jest miłość Boża, która rozlana jest w sercach każdego z nas, której nie możemy zachować tylko dla siebie, ale się nią dzielić - podkreślił bp Zieliński.

- Wobec ataków na Kościół, wyśmiewania ludzi wiary, dzielenie się miłością może nie być łatwe. Często ulegamy pokusie religijnego getta, czując się najlepiej w Kościele czy w domu. Trudne staje się dla nas wyjście z wiarą poza te ramy i dzielenie się miłością, tak obficie rozlaną w naszych sercach - mówił kaznodzieja.

Biskup pytał czy jest w nas radość z możliwości niesienia Ewangelii innym ludziom? Podkreślił jednocześnie, że pełnią wiary jest przecież umiejętność dzielenia się nią z innymi.

Po Eucharystii sprzed świątyni wyruszyła procesja wynagradzająca z Najświętszym Sakramentem, która przeszła ulicami: 3 Maja, 10 lutego, Śląską, Nowogrodzką i Tatrzańską, by dotrzeć do kościoła oo. jezuitów pw. św. Stanisława Kostki.