Dar z głębin Bałtyku

Gość Gdański 34/2019

publikacja 22.08.2019 00:00

Bazylika św. Brygidy w Gdańsku nazywana jest „kościołem Solidarności”. Tu znajduje się Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny, który półtora roku temu został uroczyście poświęcony. O kolejnych etapach powstawania tego niezwykłego dzieła mówi ks. kan. Ludwik Kowalski, proboszcz.

Nastawa ma 12 m wysokości i 10 m szerokości   – łącznie 120 m kw. powierzchni. Nastawa ma 12 m wysokości i 10 m szerokości – łącznie 120 m kw. powierzchni.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Ks. Maciej Świgoń: 16 grudnia 2017 r. abp Salvatore Pennacchio, nuncjusz apostolski w Polsce, poświęcił, a prezydent Andrzej Duda odsłonił Bursztynowy Ołtarz Ojczyzny w bazylice św. Brygidy. Jak wspomina Ksiądz tamten dzień?

Ks. Ludwik Kowalski: Wszyscy, którzy uczestniczyli w budowie bursztynowej nastawy ołtarza, zdawali sobie sprawę, że doszliśmy do ważnego, kolejnego etapu jej powstania. Uroczyste ukazanie Polsce, ale i światu miało przecież miejsce po trzech latach od rodzącej się na nowo idei, zapoczątkowanej w 2000 r. przez ks. prał. Henryka Jankowskiego i gdańskich bursztynników. Dużym wsparciem było dla nas błogosławieństwo abp. Sławoja Leszka Głódzia, metropolity gdańskiego, oraz zaangażowanie ludzi Solidarności, z przewodniczącym Piotrem Dudą na czele. To było nadzwyczajne, że w tak krótkim czasie udało nam się zbudować ogromne winorośle symbolizujące Chrystusa, które nadały nastawie ołtarzowej zupełnie inny wyraz. Dzień poświęcenia był więc z jednej strony zaskoczeniem z powodu tempa posuwających się prac, a z drugiej – wielką radością. Już wtedy widzieliśmy, jak ten ołtarz wygląda: pięknie, zjawiskowo. Wydawać by się mogło, że jest on skończony, ale osoby zaangażowane w powstanie Bursztynowego Ołtarza Ojczyzny miały świadomość, że potrzeba jeszcze dużo pracy, która dopełni arcydzieło.

Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.