Chylimy czoła przed bohaterami

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 01.09.2019 15:05

Punktualnie w południe, w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, rozpoczęła się Msza św. w intencji bohaterów kampanii wrześniowej, która sprawowana była przy pomniku Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku.

Eucharystii przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. Eucharystii przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
Justyna Liptak /Foto Gość

Eucharystii przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. - Jak co roku i tym razem przyprowadziła nas pamięć i wdzięczność, aby wspólnie przy tym świętym ołtarzu i tym naznaczonym krwią placu modlić się w intencji obrońców Poczty Polskiej - mówił arcybiskup.

Homilię wygłosił bp Wiesław Szlachetka. We wspólnej modlitwie oprócz mieszkańców miasta wzięli udział m.in. przedstawiciele władz państwowych, miejskich, kombatanci, pocztowcy, a także harcerze.

- Wrzesień 1939 r. kojarzy się nam z dramatem II wojny światowej. To właśnie wtedy nasz kraj został zaatakowany przez nazistowskie Niemcy, a następnie przez ZSRR. Mimo bohaterskiego oporu nie zdołaliśmy się obronić. Dwie najbardziej zbrodnicze ideologie odebrały nam wolność, siejąc terror i śmierć na niespotykaną dotąd skalę - mówił bp Szlachetka w czasie homilii.

- Skąd wzięły się te zbrodnicze ideologie? - pytał biskup. - Kiedy dokładniej się zastanowimy, zauważymy, że w swej genezie sięgają doby oświecenia, w której zrodził się mentalny i programowy ateizm. Przed oświeceniem czymś naturalnym i oczywistym było, że Bóg jest, że świat pochodzi od Niego i człowiek również, podobnie jak prawa, które rządzą światem i człowiekiem - wyjaśniał kaznodzieja.

- W dobie oświecenia wymyślono bowiem pojęcie deizmu, w myśl którego uznano, że Bóg jest zbyt daleko, by interesować się światem. Od deizmu natomiast był już krok do ateizmu. Zrobiono ten krok, stawiając na ołtarzu, w miejsce Boga, ludzki rozum. Następnie na ołtarzu postawiono również siłę woli. W tych dwóch ubóstwionych władzach ludzkich zaczęto upatrywać sensu życia. Właśnie tak ubóstwiony rozum ludzki i siła woli stworzyły ducha bezbożności - mówił biskup.

Kaznodzieja przypomniał, że w tym duchu bezbożności zaczęto wymyślać nowe prawa. - Najpierw powstało nowe prawo wolności, zdefiniowane jako żądza życia bez granic. Ustalono również nowe prawo równości, a dla jego realizacji szybko wymyślono gilotynę. Nowe prawo braterstwa szybko zmieniło się w dyktaturę proletariatu - podkreślił bp Szlachetka.

- W imię tego ducha bezbożności odrzucono też Biblię, uznając, że jest niemodna. Jej miejsce szybko zajęły inne księgi. Najpierw "Kapitał" Marksa, a następnie "Mein Kampf" Hitlera i "Czerwona książeczka" Mao Tse-Tunga. Po czym ten duch bezbożności wkrótce zaczął zbierać swoje żniwo - żniwo śmierci, pochłonął wiele ofiar, począwszy od Rewolucji Francuskiej, przez I wojnę światową, rewolucję październikową oraz II wojnę światową - wyjaśnił biskup.

- Takim sposobem pooświeceniowy XX w. stał się najciemniejszym ze wszystkich wieków, jakie zna historia. Odznaczał się w najwyższym stopniu pogardą Boga i jego praw, a tym samym pogardą człowieka. Stał się wiekiem totalnej śmierci. To odwrócenie porządku, w którym człowiek miał zająć miejsce Boga, stworzyło obraz destrukcji, upadku życia i zagłady - mówił.

- Bo nie ma życia bez Boga, nie ma człowieczeństwa bez Boga i nie ma mądrych praw bez Boga. Wszystkie prawa wymyślane przeciwko Bogu prędzej czy później przynoszą ciemność i śmierć - wyjaśnił.

W uroczystościach przy budynku Poczty Polskiej wzięło udział kilkaset osób.   W uroczystościach przy budynku Poczty Polskiej wzięło udział kilkaset osób.
Justyna Liptak /Foto Gość

Bp Szlachetka podkreślił, że jaskrawym przejawem takiej przewrotności była ideologia nazizmu, która zrodziła dramat II wojny światowej, zadając śmierć milionom niewinnych ludzi. - Tej zbrodniczej ideologii przeciwstawiali się ci, którzy kierując się szlachetnym sercem i patriotyzmem często płacili cenę krwi. Do takich właśnie ludzi zaliczają się obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku - mówił.

Kaznodzieja zaznaczył, że każda ideologia jest wymysłem chorych, wypaczonych umysłów. - Także dziś świat nie jest wolny od wdrażania nowych ideologii. Do nich należy ideologia gender promowana przez tzw. nową lewicę. Dąży ona do przemian nie na drodze tworzenia dobra, ale burzenia naturalnego porządku. Ideolodzy gender głoszą, że płeć ma jedynie charakter kulturowy i może podlegać zmianie lub wielu zmianom w ciągu całego życia - wyjaśniał biskup.

- Propagatorzy gender uważają, że nie można wspierać małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, a tradycyjna rodzina jest już reliktem przeszłości. Uważają też, że młode pokolenia powinny wzrastać w różnorodnych rodzinach np. tworzonych przez pary tej samej płci. Ci ideolodzy chcą zdobywać do swoich poglądów szczególnie młodych ludzi, karmiąc ich wizją dobrostanu wynikającego z niczym nieskrępowanej swobody seksualnej - ostrzegał kaznodzieja.

- Tę demoralizację próbują wprowadzać już w przedszkolach pod pretekstem rzetelnej wiedzy, ośmieszając formalne małżeństwo i rodzinę oraz wychowanie do czystości i wierności. Prowadzi to do demoralizacji dzieci i młodzieży, do traumatycznych przeżyć, do podważania autorytetu rodziców, nauczycieli i wychowawców. Każda ideologia ma moc zaślepiania umysłów, nawet ludzi wykształconych, każda prowadzi do wywracania wartości, rodzi zamęt i chaos - mówił.

- Mając to na uwadze, a także naszą traumatyczną przeszłość, chcemy prosić Boga o mądrość i pokój, którego treścią jest Dekalog. Dzisiaj mija 80. rocznica bohaterskiej obrony Poczty Polskiej. Chylimy czoła przed bohaterami. Oni bronili Polski, przeciwstawiali się tym, których ogarnęło szaleństwo nazistowskiej ideologii - podkreślił biskup.

Uroczystości przy budynku Poczty Polskiej zakończyły się złożeniem kwiatów pod pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej.