– Ludzie reagowali przede wszystkim milczeniem, chociaż zdarzały się bolesne słowa, że właściwie lepiej, żebym poroniła, to szybciej się to wszystko skończy i strata będzie mniejsza – opowiada Martyna Czapiewska.
▼ Hospicyjny zespół prawie w komplecie. Od 2014 roku nieprzerwanie prowadzi całodobową opiekę we wszystkie dni tygodnia, towarzysząc dzieciom i ich bliskim w najpiękniejszych i najtrudniejszych chwilach.
hospicjum pomorze dzieciom
Bogusia była drugim dzieckiem w rodzinie. Drugą, wyczekiwaną dziewczynką. W 13. tygodniu szczęście przyszłych rodziców zmąciła wiadomość o możliwej chorobie dziecka.
Dostępne jest 1% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.