Ofiarowała życie za kapłanów i Kościół

ks. Maciej Świgoń ks. Maciej Świgoń

publikacja 03.11.2019 23:55

W kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej w Gdańsku-Nowym Porcie odbyła się Eucharystia w intencji beatyfikacji s. Urszuli Judyty Napierskiej CMN.

Mszy św. przewodniczył ks. dr Łukasz Białk, postulator procesu beatyfikacyjnego s. Napierskiej. Mszy św. przewodniczył ks. dr Łukasz Białk, postulator procesu beatyfikacyjnego s. Napierskiej.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Okazją do modlitwy była 18. rocznica śmierci s. Urszuli. Uczestników Mszy św. przywitał ks. Paweł Górny, proboszcz. - Ogromna radość wypełnia moje serce, gdyż intensyfikują się prace przygotowawcze do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego s. Napierskiej. Duma nas rozpiera, że nasza parafia - daj, Boże - będzie miała kolejną orędowniczkę - mówił kapłan.

Wagę chwili podkreślił ks. dr Łukasz Białk, postulator procesu. - To historyczny moment. Chcemy tą Eucharystią rozpocząć działania procesowe związane z rozeznaniem charyzmatu świętości s. Urszuli. Dla wielu z nas ten charyzmat jest oczywisty, ale potrzebujemy jeszcze mądrości Kościoła i światła Ducha Świętego - podkreślił ks. Białk.

W homilii ks. prał. Włodzimierz Zduński, ojciec duchowny s. Napierskiej, przybliżył sylwetkę kandydatki na ołtarze. - Siostra Urszula ofiarowała swoje życie i cierpienie za kapłanów oraz Kościół. Kto ją spotkał, był pod wrażeniem. To była dziewczyna, kobieta, siostra zakonna o wielkiej, uporządkowanej wierze - zaznaczył kaznodzieja.

- Dlaczego s. Urszula była taka mądra? Bo ukończyła trzy najlepsze uczelnie: szkołę świętych, w której nauczyła się prawdziwego chrześcijańskiego charakteru, co powodowało, że ona była zawsze uśmiechnięta; szkołę Maryi, dzięki której formowała swoją duchowość; szkołę Chrystusa, a więc świętości na co dzień, w różnych warunkach życia. Ona zawsze zachowywała się "jak trzeba". Potrzebowała Boga, człowieka, rodziny, Kościoła i ojczyzny. A do tego miała piękny humor. Potrafiła rozbawić żartem z życia wziętym - mówił kapłan. - Jestem przekonany, że będziemy mówili: "Siostro Urszulo, módl się za nami" - zakończył ks. Zduński.

Słowa podziękowań wypowiedziała s. Dorota Kocjan, matka generalna Córek Maryi Niepokalanej. - Nasze serca przepełnione są szczególną wdzięcznością, ponieważ mamy wiele powodów, aby dziękować Bogu i ludziom. Pragniemy wyrazić wdzięczność abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi za pasterskie błogosławieństwo, które wspiera wszelkie prace związane z rozpoczętymi działaniami procesowymi. Wyraźnym znakiem uznania dla tej sprawy była nominacja ks. dr. Łukasza Białka na postulatora postępowania beatyfikacyjnego na stopniu diecezjalnym - mówiła s. Kocjan. - Ufam, że s. Urszula, która w czasie ziemskiej wędrówki w samotności z Jezusem dźwigała swój bardzo ciężki krzyż, będzie nam upraszać łaskę odważnego przyjmowania trudnych i niezrozumiałych sytuacji życiowych. Będzie też dla nas wsparciem w przeżywaniu cierpienia, tak jak ona w zjednoczeniu z Chrystusem - zaznaczyła matka generalna.