Relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej w Gdańsku

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 24.11.2019 21:52

W kościele pw. Chrystusa Króla w Gdańsku odbył się odpust parafialny, połączony z wprowadzeniem relikwii bł. Hanny Chrzanowskiej, pielęgniarki beatyfikowanej 28 kwietnia 2018 r. w Krakowie.

 Relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej przekazał wspólnocie parafialnej abp Sławoj Leszek Głódź. Relikwie bł. Hanny Chrzanowskiej przekazał wspólnocie parafialnej abp Sławoj Leszek Głódź.
Justyna Liptak /Foto Gość

Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, który przekazał relikwie wspólnocie parafialnej. - Błogosławiona Hanna kierowała się miłością Jezusa Chrystusa, dobrego Samarytanina, poświęciła się cierpiącym na ciele i duchu - mówił. - Niech jej przykład uczy was odkrywania Bożej obecności w każdym momencie życia, a przez to wzrasta wasza wrażliwość na chorych, samotnych, cierpiących i potrzebujących pomocy - dodał metropolita gdański.

Uroczystości zgromadziły wielu gości. Obecni byli przedstawiciele władz parlamentarnych, urzędów i instytucji, które znajdują się na terenie parafii, przedstawiciele szpitali, a także Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku oraz służby zdrowia.

- Od dzisiaj w naszej parafii będzie można przyzywać wstawiennictwa i orędownictwa waszej patronki, zwanej sumieniem środowiska pielęgniarskiego - zwrócił się do licznie zgromadzonych pielęgniarek i położnych ks. Bartłomiej Stark, proboszcz parafii.

Homilię wygłosił ks. Arkadiusz Zawistowski, krajowy duszpasterz służby zdrowia. - Dzisiaj przypada święto Chrystusa Króla. On każdego z nas zaprasza do współpracy, by więcej było dobra, piękna i prawdy na tym świecie - mówił kaznodzieja. - Przyszedł ten dzień, kiedy z Krakowa przyprowadzacie do waszej świątyni współpracowniczkę Jezusa Chrystusa, która już nie słowem, ale czynem głosiła Boże miłosierdzie. Nazywano ją damą miłosierdzia - wyjaśnił. - Była kobietą piękną duchowo. Pełna dynamizmu, energii. Potrafiła zakasać rękawy, by umyć podłogę w domu chorego. Przypomina nam, że chorzy, starsi i potrzebujący będą wśród nas zawsze. Hania namawia nas, byśmy im towarzyszyli oraz opiekowali się nimi - od strony duchowej, ale także tej pielęgnacyjnej - podkreślił ks. Zawistowski.

- Cechowała ją cierpliwość i łagodność. Szerzyła ideę opieki nad chorym w jego domu. Zdawała sobie sprawę, że praca pielęgniarki jest ciężka i wymagająca. Tym bardziej chciałbym podziękować wszystkim pielęgniarkom i położnym za ich piękną pracę, profesjonalizm, pogodę ducha, za to, że podejmują się takiej wspaniałej posługi na rzecz drugiego człowieka. To jest królewska służba, którą w Polsce wykonuje 300 tys. pielęgniarek - dodał kaznodzieja.

- Błogosławiona Hanna przychodzi do nas, by nas wspierać, być blisko, orędować za każdym z nas u Jezusa Chrystusa, bo to jest Jego wielka przyjaciółka. On jej dawał zadania niewykonalne, a ona i tak je realizowała. Niech odsłania nam bliskość Boga - zakończył ks. Zawistowski.