Uroczystości odpustowe oraz bierzmowanie w Baninie

ks. Maciej Świgoń ks. Maciej Świgoń

publikacja 08.12.2019 23:00

- Powoli zbliżamy się do betlejemskiego żłóbka. Gromadzimy się w świątyni, otaczając ołtarz, na którym podczas każdej Eucharystii rodzi się żywy Chrystus - mówił abp Sławoj Leszek Głódź.

Liturgii przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. Liturgii przewodniczył abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Przeżywana w tym roku II niedziela Adwentu przypadła na 8 grudnia, a więc w zbieżności z uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Na mocy dekretu abp. Stanisława Gądeckiego, przewodniczącego KEP, w Kościele w Polsce obchodzone było święto Matki Bożej w kontekście przeżywanego okresu liturgicznego. 

Tego dnia we wspólnocie parafialnej w Baninie abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański, przewodniczył Mszy św. odpustowej, w czasie której młodzież przystąpiła do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej. Wprowadzając do liturgii, ks. Daniel Knapiński, proboszcz parafii, podzielił się radością z utworzenia nowej grupy duszpasterskiej - Rycerstwa Niepokalanej, liczącej ponad 90 młodych osób.

Homilię wygłosił ks. kan. Tomasz Kosewski, dyrektor Hospicjum Caritas Archidiecezji Gdańskiej im. św. Józefa w Sopocie. Kapłan na zakończenie adwentowych rekolekcji przypomniał nauczanie Kościoła ogłoszone w 1854 r., definiujące stan świętości Matki Najświętszej. - Maryja, od chwili swojego poczęcia, mocą szczególnej łaski i przywileju wybrania przez wszechmogącego Boga, została zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego. Jest to prawda przez Boga objawiona, a więc poznana przez ludzi - mówił. - Stwórca daje nam Maryję nie tylko jako Matkę Boga i człowieka, ale również jako swoją Orędowniczkę i Pośredniczkę. To właśnie Ona uczy nas, że świętość to zadanie na całe życie - dodał kaznodzieja.

Zwracając się młodzieży bierzmowanej, ks. Kosewski powiedział: - Jesteście dziś źródłem cudu, którego człowiek domaga się i szuka w swojej codzienności. Otrzymujecie dary Ducha Świętego. One nie będą za was pracowały. Dzięki wolnej woli będziecie mogli posługiwać się nimi. Bóg chce, abyście wykorzystywali Jego moc, Jego miłość każdego dnia, by mieć życie w obfitości - zaznaczył.