Modlitwa 700 tysięcy serc

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 24/2020

publikacja 11.06.2020 00:00

Spotkanie z papieżem Polakiem na sopockim hipodromie okazało się jego pożegnaniem z wiernymi z Pomorza. Pozostawił tam moralny testament, którego kwintesencją są słowa: „Nie ma solidarności bez miłości”.

▲	Jan Paweł II odprawiał Mszę św. przy ołtarzu zaprojektowanym przez Mariana Kołodzieja, gdańskiego artystę i scenografa teatralnego. ▲ Jan Paweł II odprawiał Mszę św. przy ołtarzu zaprojektowanym przez Mariana Kołodzieja, gdańskiego artystę i scenografa teatralnego.
Henryk Przondziono /Foto Gość

Do Polski Jan Paweł II wyruszył w podróż 5 czerwca 1999 roku. Pierwszym miejscem w rodzinnym kraju, które odwiedził, był Gdańsk. Przed wylądowaniem na gdańskim lotnisku w Rębiechowie papieski samolot zatoczył krąg nad Trójmiastem i Zatoką Gdańską. Ojciec Święty chciał zobaczyć polskie morze i Westerplatte. Na płycie lotniska papieża witały władze świeckie i kościelne. Najpierw Ojciec Święty pojechał na obiad do Oliwy, siedziby ówczesnego metropolity gdańskiego abp. Tadeusza Gocłowskiego. Po posiłku przejechał papamobile do Sopotu, gdzie na hipodromie czekali na niego wierni. Tamta Msza św. była jednym z największych wydarzeń religijnych w historii Pomorza.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.