publikacja 13.07.2020 15:48
W rocznicę podniesienia polskiej bandery na najstarszym żaglowcu szkolnym poświęcono nową flagę narodową. 90 lat temu "Biała Fregata" rozpoczęła służbę dla Polski.
Nową banderę żaglowca poświęcił o. Edward Pracz CSsR. Piotr Piotrowski /Foto Gość
Przez cały weekend 11-13 lipca na „Darze Pomorza” odbywały się obchody upamiętniające wydarzenie, które miało miejsce w gdyńskim porcie 13 lipca 1930 r. Tego dnia żaglowiec pod polską banderą przeszedł na służbę Państwowej Szkoły Morskiej. - Poświęcenie i podniesienie bandery było najważniejszym momentem w rozpoczętej służbie. Dziś wracamy do tamtego dnia. Żaglowiec otrzymuje dziś nową banderę, na pamiątkę swej 90-letniej służby dla Polski - mówi Marcin Pawelski z „Daru Pomorza”.
Uroczystość rozpoczęła się w poniedziałek 13 lipca o godz. 10. „Dar Pomorza” zaprezentował się w pełnej gali banderowej. Ceremonię obserwował z Nabrzeża Pomorskiego tłum widzów, wśród nich pasjonaci żeglarstwa i turyści. Nową banderę poświęcił o. Edward Pracz CSsR. Następnie podniesiono ją uroczyście na pokładzie rufowym żaglowca i tym samym historia zatoczyła koło.
Powołana w 1920 roku Szkoła Morska w Tczewie przez dziesięć lat szkoliła uczniów na zwodowanym w 1868 r. żaglowcu „Lwów”, który nie był przystosowany do tej roli. Ze środków społecznej zbiórki w 1927 r. zakupiono we Francji „Dar Pomorza”. 13 lipca 1930 r. kapitan wchodzącego do służby żaglowca Konstanty Maciejewicz poprowadził uroczystość podniesienia bandery z udziałem m.in. rodziców chrzestnych żaglowca - żony min. rolnictwa Marii Janty-Połczyńskiej i min. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Żaglowiec przez lata służby do 1982 r. wyszkolił ponad 13 tys. studentów.
Więcej o uroczystości w najnowszym numerze „Gościa Gdańskiego” nr 29 na 19 lipca.