Czym jest chrześcijański coaching?

ks. Maciej Świgoń ks. Maciej Świgoń

publikacja 04.08.2020 12:15

- Zawsze interesował mnie drugi człowiek. Zachwycam się ludzką historią i tym, w jaki sposób Bóg ją prowadzi. Lubię pomagać ludziom w ich rozwoju oraz przyglądać się, jak Pan uwalnia z różnych problemów. Wszystko po to, by mogli stawać coraz lepsi - mówi Kinga Grom, twórczyni kanału "Wdzięczne serce".

Kinga od 21 grudnia 2016 roku prowadzi na Facebooku kanał "Wdzięczne serce". Kinga od 21 grudnia 2016 roku prowadzi na Facebooku kanał "Wdzięczne serce".
Archiwum prywatne

Od kilku dni Kinga cieszy się tytułem magistra. Na Uniwersytecie Gdańskim studiowała pracę socjalną. Chętnie mówi o swojej wierze. - Pochodzę z katolickiej rodziny. Kiedy byłam nastolatką, chodziłam do kościoła, ponieważ prowadzili mnie rodzice. W liceum poznałam Pana Boga osobiście. Zachwyciłam się Nim, poczułam Jego obecność. Odtąd mam w sercu pragnienie, by na co dzień być blisko Niego i innym o Nim opowiadać - podkreśla.

Kilka lat temu ukończyła studium coachingu chrześcijańskiego w Warszawie. - Coach to osoba, która towarzyszy drugiemu człowiekowi na drodze zmiany. W tradycyjnym coachingu klient dąży do miejsca, w którym chce się znaleźć, natomiast w chrześcijańskim zmierza do celu, w którym chce go widzieć Bóg - mówi.

Z warsztatów korzystają m.in. osoby, które czują się nieszczęśliwe, mają niskie poczucie własnej wartości czy też problemy w różnych sferach życia, np. w relacjach.

21 grudnia 2016 r. Kinga założyła na Facebooku kanał o nazwie "Wdzięczne serce". - Pomysł pojawił się spontanicznie. Odczułam potrzebę dzielenia się z innymi moją wiarą w to, że Bóg jest zawsze dobry i nieustannie nam błogosławi - opowiada.


Więcej o historii Kingi oraz chrześcijańskim coachingu w 32. numerze "Gościa Gdańskiego" na 9 sierpnia.