Spotkanie bp. Zielińskiego z oazowiczami RŚŻ

Justyna Liptak Justyna Liptak

publikacja 11.08.2020 16:21

Prawie 70 młodych z różnych diecezji spotkało się na oazie I stopnia w Sychowie.

Biskup Zbigniew Zieliński spotkał się z oazowiczami Ruchu Światło-Życie. Biskup Zbigniew Zieliński spotkał się z oazowiczami Ruchu Światło-Życie.
Justyna Liptak /Foto Gość

Był to czas nawiązywania nowych przyjaźni, zabawy, śmiechu, a także modlitwy. Biskup Zbigniew Zieliński spotkał się z oazowiczami Ruchu Światło-Życie.

- Z RŚŻ się nie wyrasta. Formują się dzieci, młodzież, dorośli, małżonkowie. Propozycji jest wiele, wystarczy wybrać coś dla siebie - mówi ks. Andrzej Lojtek, moderator diecezjalny RŚŻ ds. młodzieży.

W Dniu Wspólnoty z młodymi spotkał się bp Zieliński, który zachęcał oazowiczów do pielęgnowania zawartych w trakcie rekolekcji znajomości, a także do budowania swojej relacji z Bogiem.

- Czas epidemii pokazał nam bardzo dobitnie, jak wielką rolę odgrywają w naszym życiu inni ludzie. Jak bardzo nam ich brakuje, kiedy nie możemy się z nimi spotkać twarzą w  twarz. Znacie pewnie uczucie zakochania, zwłaszcza te pierwsze momenty, kiedy każdą wolną chwilę chce się spędzać w towarzystwie ukochanej osoby? Bóg także was kocha i chce z wami spędzać czas. Jednak to od was zależy, czy się na tę relację otworzycie. Czy pozwolicie Jezusowi być częścią waszego życia, waszej codzienności - podkreślił biskup.

Dla Dawida Wica oaza to szansa na Boży reset, doładowanie akumulatorów i  zgłębianie wiary. - Kiedyś w wierze byłem letni. Niby do kościoła chodziłem, ale nie przekładałem Ewangelii na codzienność - dodaje. Przyznaje jednocześnie, że inaczej przeżywał rekolekcje jako uczestnik, a inaczej jako animator. - Niby treści te same, ale w inny sposób do mnie docierają - wyjaśnia.

Klaudia Boike pojechała na rekolekcje 15 lat temu. - Wsiąkłam. Zakochałam się w oazie dzięki ludziom, których tam spotkałam. Przekonałam się, że mogą być życzliwi, dobrzy i wspierający - podkreśla. Oaza otworzyła ją na ludzi, pomogła odnaleźć drogę życiową. - Połączyłam dwie pasje - do ludzi i do matematyki, i zostałam nauczycielką. Uczę w podstawówce - mówi.

Monika Gazda, oazowy moderator modlitwy, dodaje, że RŚŻ pozwala młodym zakotwiczyć w Kościele. - Mają bardzo mocny fundament w postaci wspaniałej formacji. To powoduje, że nawet jeżeli stracą na chwilę z oczu Boga, zboczą z Jego ścieżki, będą wiedzieli, gdzie wrócić. Będą wiedzieli, że On ich kocha mimo wszystko i że zawsze na nich czeka - mówi.


Więcej o oazie Ruchu Światło-Życie w 33. numerze "Gościa Gdańskiego" na 16 sierpnia.