Różaniec z Afryki odmawiany w archidiecezji gdańskiej

Piotr Piotrowski

publikacja 29.09.2020 19:54

Już 4 lata Andrzej Czachorowski, gdański przedsiębiorca, propaguje Różaniec do Siedmiu Boleści Matki Bożej. Do ich produkcji zatrudnił osadzonych w zakładach karnych - rocznie na cały świat trafia już 20 tys. różańców.

Różaniec z Afryki odmawiany w archidiecezji gdańskiej Andrzej Czachorowski propaguje modlitwę, a w Kibeho w Rwandzie wspiera misję marianów. Archiwum Andrzeja Czachorowskiego

Od kilku tygodni nabożeństwo jest regularnie odprawiane w dwóch kościołach archidiecezji gdańskiej.W kościele Świętych Piotra i Pawła w Gdańsku-Jelitkowie nabożeństwo jest odmawiane od kilku tygodni w każdy wtorek wieczorem. Również w gdyńskiej parafii pw. Matki Bożej Bolesnej 14 września, na dzień przed wspomnieniem Patronki, zainaugurowano odmawianie Różańca do Siedmiu Boleści Matki Bożej. Odtąd nabożeństwo odbywa się regularnie co poniedziałek po Mszy św. wieczornej. - Matka Boża poleciła ten Różaniec, żeby rozważać mękę Pańską i uświadomić sobie, jak bardzo potrzebujemy nawrócenia. Nie jest on dany po to, by zastąpić tradycyjny Różaniec, ale by przez szczególne skupienie na tajemnicach męki Jezusa uświadomić sobie ogrom własnego grzechu i potrzebę skruchy - mówi Andrzej Czachorowski.

Koronkę do Siedmiu Boleści Maryi zatwierdził papież Benedykt XIII w 1724 roku. Obecnie jest ona rozpowszechniona w całym Kościele. Matka Boża sama przypomniała o tym nabożeństwie podczas objawień trzem dziewczynkom w Kibeho w Rwandzie w latach 1981-1983. Moc afrykańskiego objawienia doświadczył pan Andrzej w Kibeho. Postanowił, że będzie rozpowszechniał wiedzę o modlitwie i zabrał z Afryki kilkadziesiąt różańców. W Polsce przedsiębiorca - jak mówi, za natchnieniem Matki Bożej - wpadł na pomysł, by połączyć moc Różańca z czynieniem dobra. - Odwiedzałem więzienia, w których mówiłem osadzonym o łasce płynącej z tej modlitwy, o jej sile i potrzebie skruchy, o którą prosi nas Matka Boża. W czasie jednej z takich wizyt pojawiła się myśl, by do produkcji różańców zatrudnić więźniów - wspomina pan Andrzej.

W ramach projektu „Praca dla więźniów” udało się zaangażować w działania gdańskiego przedsiębiorcy kilku osadzonych z Wejherowa. Obecnie różańce powstają również w zakładzie w Braniewie. Miesięcznie osadzeni przygotowują prawie 2 tys. koronek. Za darmo są rozdawane zainteresowanym odmawianiem modlitwy na całym świecie, a także w czasie modlitw w obu kościołach archidiecezji.

Więcej o mocy afrykańskiego Różańca w nr 40 ”Gościa Gdańskiego” na 4 października.