Wspólnotowa modlitwa za utracone dzieci w Gdańsku

Piotr Piotrowski

publikacja 17.10.2020 19:31

- Jako wspólnota rodziców osieroconych przez swoje dzieci potrzebujemy silnej wiary. Nadziei, którą Pan Bóg może dać. I uzdrowienia, które od Niego pochodzi – mówił ks. kan. Jan Uchwat, archidiecezjalny duszpasterz Wspólnoty Rodziców po Stracie Dziecka.

Wspólnotowa modlitwa za  utracone dzieci w Gdańsku Liturgia była odprawiana zgodnie z najnowszymi zaleceniami bp. Jacka Jezierskiego, administratora archidiecezji gdańskiej. Piotr Piotrowski /Foto Gość

W kalendarzu liturgicznym Kościół wspomina dzieci, które utraciły życie i osierociły swoich rodziców i rodziny – 15 października na całym świecie obchodzony jest Dzień Dziecka Utraconego. Mimo pandemii i zaostrzonego reżimu sanitarnego 17 października, w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na gdańskiej Żabiance odprawiona została Msza św. w intencji dzieci utraconych, na której zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Liturgii przewodniczył i homilię wygłosił ks. J. Uchwat, archidiecezjalny duszpasterz Wspólnoty Rodziców po Stracie Dziecka.

Kaznodzieja koncentrował się wokół pojęcia wiary i jej darów. - W jaki sposób usta najmniejszych dzieci oddają chwałę Bogu? To wielka tajemnica. Przez wiarę można się ciągle cieszyć obecnością Boga. Można się cieszyć tym, że jesteśmy jego dziećmi, synami i córkami. Dopiero w wierze można to zobaczyć. To prawda, której nikt nie musi mi tłumaczyć, bo jest we mnie. Dzięki Waszej wierze, pomimo doświadczenia Waszego ukrzyżowania jest wiara. Wielka i budująca. Znak dla wielu, że wy osieroceni jesteście tutaj, w kościele. Być może z wiarą chwiejną, pretensjami, złością. Ale jesteście – mówił.

Ks. Jan Uchwat mówił też o modlitwie. - Nie mam wątpliwości, że wiele osób za nas się modli. Potrzebujemy modlitwy wstawienniczej. To jest prawda o naszej wspólnocie. Nie tylko się rozumiemy, ale też modlimy się za siebie w wierze. To jest siła. On może skruszyć skałę, może też uczynić cuda. I te się dzieją. Dla tych, którzy wierzą w Jezusa Chrystusa. Być może wielu z Was chciało tego cudu wcześniej, gdy Wasze dziecko żyło, nie zginęło w wypadku samochodowym, nie odebrało sobie życia. Wierz w to! Oczekuj cudu! - wzywał kaznodzieja.

Według kapłana wiara rozbudza nadzieję. - Nadzieja Waszego życia, tkwi w tym, że się spotkacie z Waszymi dziećmi. Być może chcielibyście, żeby to było już. Naszym przywilejem jako chrześcijan jest to, że możemy być przybici do krzyża Jezusa. To jest mój przywilej, nie konieczność . Odkrycie w tym cierpieniu, przywileju czyli szczęścia. Bez Ducha Świętego tego się nie odkryje. To jest możliwe tylko w wierze – dodał.

Padły także słowa o sensie cierpienia. - Nasze doświadczenia, naszej wspólnoty, zbliżają do Boga, wzmacniają wiarę i pogłębiają. Bądź cierpliwy! Nie potrafisz żyć bez Jezusa. Wiara da odpowiedź na nasze pytanie: dlaczego? - zapewniał kaznodzieja.

W homilii ks. Jan Uchwat przywołał patrona dnia św. Ignacego Antiocheńskiego. - Prosił, by pozwolono mu umrzeć, bo jest jak ziarno pszenicy, z którego ma powstać czysty chleb. Z jego śmierci zrodziły się wielkie owoce duchowe dla Kościoła. Owoce duchowe w Waszym życiu, owoce śmierci Waszych dzieci też niosą wielkie owoce. Kiedyś to zobaczymy: dobrodziejstwa, błogosławieństwa i wielkie rzeczy przygotowane przez Boga. Dziś Wasze dzieci też oddają tu chwałę Bogu, poprzez Waszą obecność – zakończył.

Po Mszy św., z uwagi na reżim sanitarny, nie odbył się ”chrzest pragnienia”. To obrzęd dotyczący dzieci, które umarły w trakcie ciąży lub zaraz po porodzie i nie otrzymały sakramentu chrztu św. Rodzice takich dzieci symbolicznie będą mogli oddać je Bogu. Mogą przynieść na uroczystość świece i nadać imiona swoim zmarłym. O nowym terminie "chrztu pragnienia" wspólnota poinformuje w swoich mediach społecznościowych i na stronie internetowej.

Wspólnota Rodziców po Stracie Dziecka została założona w 2008 roku. Spotkania odbywają się co dwa miesiące w kościele Matki Bożej Fatimskiej w Gdańsku-Żabiance. Kolejne będzie 12 grudnia, w uroczystość Matki Bożej z Guadalupe.