Czuły barometr zdrowia

Gość Gdański 52-53/2020

publikacja 24.12.2020 00:00

O problemach z zajściem w ciążę oraz interdyscyplinarnym leczeniu niepłodności mówi dr n. med. Aleksandra Kicińska, prowadząca klinikę InVivo, wykładowca na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.

▲	– Nasze działania oparte są na najnowszych badaniach naukowych – podkreśla pani doktor. ▲ – Nasze działania oparte są na najnowszych badaniach naukowych – podkreśla pani doktor.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Ks. Maciej Świgoń: Bóg stał się człowiekiem. Podczas świąt pochylamy się nad wartością ludzkiego życia. Od kilkunastu lat zajmuje się Pani tematem niepłodności. To duży problem w społeczeństwie?

Dr n. med. Aleksandra Kicińska: Dane są niespójne. Mowa jest o ok. 20 proc. par, które są w wieku reprodukcyjnym i mają trudności z zajściem w ciążę. Można więc powiedzieć, że problem dotyczy co piątej pary. Trzeba jednak zauważyć, że niepłodność jest różnie definiowana. Jedni nie mogą doczekać się ciąży, drudzy natomiast nie mogą doczekać się narodzenia zdrowego dziecka i doświadczają nawykowych poronień. Problemy są więc bardzo zróżnicowane. Należy przy tym zaznaczyć, że mocno przesunął się wiek osób, które chcą zostać rodzicami. I to jest chyba największy problem, bo sama biologia rozrodu jest taka, że po 26. roku życia płodność spada. Nie oznacza to jednak, że medycyna rozkłada ręce i nie jest w stanie pomóc w sposób naturalny. Wręcz przeciwnie. Większość par zgłaszających się do naszego ośrodka, którym pomagamy zajść w ciążę naturalnie i urodzić dzieci, posługując się całą wiedzą medyczną, to osoby w wieku ok. 40. roku życia. Najstarsza mama, która z naszą pomocą urodziła dziecko, miała 47 lat. Druga – 45. Te osoby w późnym wieku zdecydowały się na założenie rodziny i potomstwo. Natomiast mamy też sporo pacjentek, które mają 30–35 lat i usłyszały diagnozę, bez uchwyconych konkretnych powodów niepłodności, że ich wiek biologiczny jest późny i pomóc im mogą tylko metody wspomaganego rozrodu, czyli in vitro lub inseminacja. Moje doświadczenie z takimi parami jest bardzo duże. W przeciągu 11 miesięcy w ciążę zachodzi prawie 65 proc., a po 24 miesiącach – niemal 75 procent.

Dostępne jest 38% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.