Kościelna Służba Mężczyzn „Semper Fidelis” to ewenement w skali kraju. Wszystko zaczęło się 34 lata temu, od przyjazdu Jana Pawła II na Wybrzeże w 1987 r. Od tego czasu trwale wrośli w krajobraz gdańskiego Kościoła i cały czas służą mu pomocą.
Znakiem rozpoznawczym wspólnoty są charakterystyczne furażerki.
Justyna Liptak /Foto Gość
Różnie ich nazywają – „bracia w furażerkach”, „żółte krawaty”. Czasem ktoś złośliwie powie o nich – z uwagi na średnią wieku – „kościelne dziadki”. Choć faktycznie dominują starsi, to jednak nic bardziej mylnego. Ich posługa, zgodna z nazwą wspólnoty i dewizą, opiera się na oddaniu i wiernej służbie. Przede wszystkim na rzecz ewangelicznej miłości do drugiego człowieka. Eugeniusz Szulc, archidiecezjalny moderator Kościelnej Służby Mężczyzn, jest z nią związany od samego początku.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.