Martyny dwie w żywiole

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 18/2021

publikacja 06.05.2021 00:00

Łączy je nie tylko służba, misja niesienia ratunku, ale też modlitwa i zaufanie Bożej opiece w trudnych sytuacjach – to strażackie historie dwóch młodych dziewcząt z Pomorza, członkiń OSP.

	…który można zmienić na ubiór bojowy. …który można zmienić na ubiór bojowy.
Archiwum prywatne

Martyna z Kolbud i Martyna ze Starzyna. Pierwsza, młodsza, jeszcze niepełnoletnia, ale już z 4-letnim stażem służby w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej. Druga Martyna to strażak, regularnie od 3 lat jeździ na akcje ratownicze w wozie bojowym. Na co dzień to normalne młode dziewczyny, z poczuciem humoru, makijażem i pomalowanymi paznokciami. Ale gdy zawyje syrena w remizie, adrenalina i chęć niesienia pomocy biorą górę.

Zawsze ze św. Florianem

Dla Martyny Lejkowskiej z Kolbud pożarnictwo to wieloletnie rodzinne tradycje.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.