Między szkołą a stocznią

Jan Hlebowicz

|

Gość Gdański 19/2021

publikacja 13.05.2021 00:00

Podobnie jak w Sierpniu ’80 wystarczyła iskra. Młodzi robotnicy zaskoczyli wszystkich – dyrekcję stoczni, lokalnych dygnitarzy PZPR, Lecha Wałęsę i liderów pomorskiego podziemia.

Strajk trwa nadal! Tak wyglądał jeden z plakatów wlewających nadzieję w serca mieszkańców Pomorza Gdańskiego. Strajk trwa nadal! Tak wyglądał jeden z plakatów wlewających nadzieję w serca mieszkańców Pomorza Gdańskiego.
Archiwum IPN Gdańsk

Wiosną 1988 r. Polskę, w tym także Wybrzeże, ogarnęła fala społecznych protestów. 2 maja zastrajkowała Stocznia Gdańska. I chociaż na czele protestu stanął były żołnierz Armii Krajowej, powstaniec warszawski, a także doświadczony opozycjonista, uczestnik Sierpnia ’80, pracownik stoczni inżynier Alojzy Szablewski, to nowa generacja młodych stoczniowców, a w kolejnych dniach także uczniowie szkół średnich i studenci byli głównymi inspiratorami i organizatorami strajku.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.