Złoty jubileusz kapłaństwa ks. Juliana Nogi

ks. Maciej Świgoń ks. Maciej Świgoń

publikacja 21.06.2021 09:55

W kościele pw. św. Kazimierza na gdańskiej Zaspie w niedzielę 20 czerwca ks. kan. Julian Noga sprawował Mszę św. dziękczynną z okazji 50. rocznicy święceń kapłańskich.

Ks. kan. Julian Noga święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1971 r. Ks. kan. Julian Noga święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1971 r.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Ksiądz inf. Stanisław Zięba na początku uroczystości odczytał list gratulacyjny od abp. Tadeusza Wojdy. "Pięćdziesiąta rocznica święceń kapłańskich szanownego jubilata ks. Juliana Nogi to powód do wdzięczności wobec miłosiernego Boga za wszelkie otrzymane łaski w życiu kapłańskim oraz za zasługi wniesione dla życia duszpasterskiego w archidiecezji gdańskiej" - napisał metropolita gdański.

Homilię wygłosił ks. Zięba, który zaznaczył, że każdy ksiądz powołaniem, godnością i władzą kapłańską otrzymaną od Chrystusa poprzez święcenia bardzo różni się od osób świeckich. - Kapłan jest człowiekiem ze szczególnymi uprawnieniami, obowiązkami i możliwościami, bo stan kapłański to powołanie, a nie zawód. Zawód można sobie zmienić, ale kapłaństwa nigdy. Katolicki kapłan jest człowiekiem Chrystusowym, jest Jego wyciągniętą ręką, otwartymi ustami i szafarzem zbawienia dla wszystkich ludzi. Katolicki kapłan jest przedłużeniem Chrystusa. Co więcej, jest drugim Chrystusem. Kapłan to alter Christus - drugi Chrystus. Zajmować miejsce Chrystusa to wielki zaszczyt i niełatwy obowiązek, pełny wyrzeczeń - mówił.

Kaznodzieja wyjaśnił również, jakimi cnotami charakteryzuje się ksiądz. - Przede wszystkim kocha ludzi. Niezależnie od tego, czy oni odwzajemniają się tą samą miłością, czy mają poczucie wdzięczności wobec niego, czy są obojętni, a może czasem złośliwi. Kapłan jest dyspozycyjny przez całą dobę, gotowy do służenia swoim wiernym. Jest zawsze z nimi. Jak mówi św. Paweł, ma radować się z radującymi i płakać z płaczącymi, czyli żyć ich sprawami i problemami. Jest dla nich jak dobry ojciec i wierny przyjaciel - podkreślił ks. Zięba.

Po Komunii św. delegacje wiernych i współpracowników złożyły jubilatowi życzenia. Następnie przemówił ks. Noga: - Cieszę się, że doczekałem dnia, w którym mogę dziękować Bogu za 50 lat kapłaństwa. Wszystko, co powstało w tym czasie jest dzięki wam. Klękam przed każdym i każdą z was. Całuję wasze spracowane ręce. To dzięki wam na Zaspie są dwa kościoły: Opatrzności Bożej i św. Kazimierza, dwa klasztory, szkoła i dom opieki "Złota Jesień". To wszystko przez waszą wiarę, za którą Bogu dziękuję. Nie wiem, jak mam wyrazić swoją wdzięczność. Dziękuję wam tak, jak mnie uczyła moja mama - Bóg wam zapłać - powiedział jubilat.

Ksiądz kan. Julian Noga święcenia kapłańskie przyjął 20 czerwca 1971 roku z rąk bp. Lecha Kaczmarka. Był wikariuszem w parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Gdańsku-Brzeźnie, parafii pw. Świętej Rodziny w Gdańsku-Stogach i parafii pw. NMP Królowej Różańca Świętego w Gdańsku-Przymorzu. Następnie został mianowany administratorem budującej się parafii pw. Opatrzności Bożej w Gdańsku-Zaspie. Równocześnie zaplanował powstanie parafii pw. św. Kazimierza, otwierając punkt katechetyczny. Po uzyskaniu pozwolenia podjął się budowy świątyni i został proboszczem parafii św. Kazimierza. W 2001 roku ks. Noga wybudował dom opieki "Złota Jesień". Wtedy podjął decyzję o rezygnacji z funkcji proboszcza i całkowitym poświęceniu się prowadzeniu ośrodka dla osób starszych, chorych i cierpiących.