Relikwie bł. ks. Michaela McGivneya w Gdańsku

Piotr Piotrowski

publikacja 03.07.2021 12:51

Msza św. w archikatedrze oliwskiej rozpoczęła peregrynację relikwii założyciela wspólnoty Rycerzy Kolumba po archidiecezji gdańskiej.

Relikwie bł. ks. Michaela McGivneya w Gdańsku Bp Wiesław Szlachetka, kapłani i Rycerze Kolumba przed archikatedrą oliwską. Piotr Piotrowski /Foto Gość

Uroczysta liturgia w sobotę 3 lipca pod przewodnictwem bp. Wiesława Szlachetki, biskupa pomocniczego archidiecezji gdańskiej, zgromadziła księży - duszpasterzy wspólnot - i Rycerzy Kolumba z całej archidiecezji. Ksiądz kanonik Krystian Wilczyński, archidiecezjalny duszpasterz Rycerzy Kolumba, powitał przedstawicieli Rady Stanowej w Polsce, którzy przybyli do oliwskiej archikatedry z relikwiami bł. ks. McGivneya. W najbliższych tygodniach relikwiarz będzie peregrynować po wszystkich rycerskich wspólnotach w archidiecezji.

Homilię wygłosił bp Szlachetka, rozpoczynając rozważania od nawiązania do odczytywanej w sobotę lekcji z 27. rozdziału Księgi Rodzaju o wyłudzeniu przez Jakuba błogosławieństwa od ojca, które przynależało jego bratu Ezawowi. Wcześniej Jakub zdobył od brata przywilej pierworództwa za miskę soczewicy. Dalej opisane zostały dzieje Jakuba aż do tajemniczej walki z Bogiem. - Jakub walczył w Bogiem o błogosławieństwo, o łaskę. A Bóg walczył z wadami Jakuba. To całonocne, tajemnicze zmaganie się z Bogiem przyniosło mu zwycięstwo, chociaż w tej walce Jakub został zraniony. To zwycięstwo polegało na tym, że jego życie uległo przemianie, otrzymał od Boga błogosławieństwo i nowe imię - Izrael. Stał się ojcem narodu wybranego. I symbolem człowieka walczącego z Bogiem o zbawienie. Bóg pragnie, abyśmy wywalczyli sobie u Niego zbawienie. Pragnie widzieć, że nam na zwycięstwie zależy, że zależy nam na zbawieniu własnym i naszych bliźnich. W tym zawiera się też duchowe światło dla Rycerzy Kolumba - mówił bp Szlachetka.

Według kaznodziei, Jakub to przykład patrioty, w czym mówca nawiązał do ceremonii nadania stopnia patriotycznego braciom, który odbyła się po Mszy św. jedynie w braterskim gronie. - Patrząc na późniejsze dzieje Jakuba, można zauważyć, że uporządkował miłość samego siebie przez miłość do Boga, swojej rodziny, a tym samym do swojej ojczyzny, gdyż z jego 12 synów wywiedziona została jego ojczyzna. Stał się przykładem patriotyzmu. Kto miłuje swoją ojczyznę, będzie też szanował ojczyzny swoich bliźnich, a więc będzie wolny od wszelkiego nacjonalizmu, imperializmu czy szowinizmu. Dzisiaj wielu z Rycerzy Kolumba zostanie podniesionych do stopnia patriotycznego. Ta inicjacja została wprowadzona w latach 80. XIX w., gdy snuto niesłuszne podejrzenia, że katolicy odrzucają patriotyzm. A tymczasem umiłowanie ojczyzny wynika z IV przykazania Dekalogu i jest głównym rysem społecznej nauki Kościoła - tłumaczył.

Biskup Szlachetka nawiązał też do obecnej sytuacji w kraju. - Dzisiaj można zaobserwować wiele niepokojących zjawisk, które szkodzą naszej ojczyźnie. Należy do nich m.in. dyktatura politycznej poprawności. Polega ona na tym, aby dobra i zła nie nazywać po imieniu, aby zmazywać prawdę. Celem tej nowomowy jest, aby się wszystkim przypodobać. Czy człowiek, który chce się przypodobać wszystkim, może być wiarygodny? Sam Jezus nazywał rzeczy po imieniu. Za to, że głosił prawdę, że przypominał o Bożych prawach ludziom uwikłanym w błędy, struktury zła i przewrotności, zapłacił cenę przelanej krwi - przypomniał.

- Z dyktaturą politycznej poprawności łączy się dziś moda łatwego oskarżania o "mowę nienawiści" tych, którzy pozostają wierni nauce Ewangelii i tę naukę głoszą. Na przykład, gdy ktoś wykazuje absurdy niektórych stanowionych praw albo wskazuje na zagrożenia, jakie niosą wymyślane ideologie, to zaraz jest posądzany o mowę nienawiści albo nazywany jest homofobem, gdy głosi, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety - dodał bp Szlachetka.

Hierarcha wspomniał również, że ojczyzna to społeczny organizm. - W jego funkcjonowanie wpisana jest też polityka. Dzisiaj nazwa "polityka" przyjęła negatywne konotacje. Wielu odżegnuje się od niej, mówiąc, że to brudna sprawa. To nie polityka jest brudna, tylko brudni mogą być ludzie, którzy się nią zajmują. Bóg stworzył człowieka jako istotę społeczną. A polityka jest naturalnym prawem wpisanym w społeczność. I nie wolno się od tego prawa dystansować. Nie wolno pozwalać na to, by polityką zajmowali się ludzie nieodpowiedzialni, karierowicze, ludzie żądni prywaty. Ojczyzna potrzebuje polityki. A polityka potrzebuje ludzi sumienia. O tym trzeba pamiętać podczas każdych wyborów. Każda pod tym względem obojętność to grzech zaniedbania - mówił.

- Trzeba nam nieustannie zmagać się o zbawienie własne i bliźnich, z którymi mieszkamy w jednym domu, a któremu na imię ojczyzna. Tego uczy nas ks. McGivney, nasz założyciel i patron, wierny sługa Chrystusa i syn swojej umiłowanej ojczyzny - zakończył bp Szlachetka.

W najbliższych tygodniach relikwie błogosławionego będą peregrynować w następujących parafiach:

3-8.07 - MB Nieustającej Pomocy w Gdańsku-Brętowie,
8-10.07 - Miłosierdzia Bożego w Gdańsku-Migowie,
17-18.07 - MB Fatimskiej w Gdańsku-Żabiance,
24.07-30.07 - Trójcy Świętej w Wejherowie,
31.07-7.08 - św. Izydora w Gowinie

oraz w późniejszym terminie - w parafii Aniołów Stróżów w Mrzezinie.

Wspólnoty Rycerzy Kolumba AG zapraszają do modlitwy wszystkie rodziny, wspólnoty i parafie.