Leczenie ran z pandemii

ks. Maciej Świgoń

|

Gość Gdański 30/2021

publikacja 29.07.2021 00:00

Rekordowa liczba – ponad 560 młodych osób – uczestniczyła w wakacyjnych rekolekcjach oazowych różnych stopni, organizowanych przez Ruch Światło–Życie. – Zainteresowanie w tym roku przerosło nasze najśmielsze oczekiwania i marzenia – mówi ks. Andrzej Lojtek, moderator ds. dzieci i młodzieży.

▲	Biskup Zieliński spotkał się z oazowiczami w czasie dnia wspólnoty. ▲ Biskup Zieliński spotkał się z oazowiczami w czasie dnia wspólnoty.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Siedemnastoletnia Ula na rekolekcje oazowe przyjechała z ciekawości. – Kompletnie nie czułam Pana Boga w moim życiu. Chodziłam do kościoła na Mszę św., do spowiedzi, ale trwałam jakby w ciemności. Dopiero na oazie, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu doświadczyłam, że Jezus jest moim Panem, jest władcą miłosiernym i poczułam, że On naprawdę mnie kocha. Drugim przełomem był dzień ciszy. Wtedy zrozumiałam, że naprawdę wierzę w to, że Bóg mnie kocha i nie muszę emocjonalnie Go czuć, bo wiem, że On jest obok mnie. Teraz mogę z całą świadomością powiedzieć, że wierzę w to, że Jezus jest w Eucharystii, że umarł za moje grzechy i dzięki temu mnie wyzwolił. Na rekolekcjach odkryłam również, że do Boga mogę mówić „tato” – podkreśla.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.