Gdynia. wStańisław - od nowa

Justyna Liptak, ks. Maciej Świgoń

publikacja 26.09.2021 07:30

W gdyńskim kościele Niepokalanego Serca Maryi zgromadzili się starsi i młodsi, by razem uwielbiać Boga. Okazją do spotkania wypełnionego modlitwą, muzyką i świadectwami była 3. edycja imprezy ewangelizacyjnej - "wStańisław".

Centralnym punktem wydarzenia była adoracja Najświętszego Sakramentu. Centralnym punktem wydarzenia była adoracja Najświętszego Sakramentu.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Ruch Światło-Życie Archidiecezji Gdańskiej zaprosił na wydarzenie uwielbieniowo-ewangelizacyjne "wStańisław". Impreza przyciągnęła do świątyni ludzi w różnym wieku. Bo oprócz śpiewu, tańca, świadectw i konferencji był to czas spotkania z Jezusem w Najświętszym Sakramencie. Była również możliwość adoracji, modlitwy i doświadczenia żywego, radosnego Kościoła. W tym roku podtytuł akcji brzmiał: "od nowa", bo nigdy nie jest za późno na spotkanie z Jezusem.

Zgromadzonych powitał abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański. - To spotkanie dla mnie jest bardzo ważne. Bo ważne, by wspólnie dzielić się słowem i przeżywać te treści, które będą tutaj dzisiaj przekazywane. Jesteśmy wszyscy zaproszeni do tego, by wstać duchowo i sławić Pana Boga naszym życiem, pieśnią, śpiewem i muzyką. Niech to spotkanie będzie dla was radością, niech wnosi w wasze serca Bożą miłość - mówił metropolita gdański.

Arcybiskup podkreślił, że nazwa wydarzenia odnosi się m.in. do św. Stanisław Kotki. Zachęcił tym samym młodych, by powierzali siebie, swoje plany i marzenia jego wstawiennictwu. - Niech św. Stanisław będzie dla was pomocą. Życzę wam podobnego charakteru, byście mogli realizować siebie. Życzę wam również owocnego przeżycia tego radosnego czasu - dodał abp Wojda.

Ze sceny popłynęła muzyka w wykonaniu rumskiego zespołu Bogu Chwała oraz Owca z wokalistką Agnieszką Musiał, która często występuje w czasie trasy koncertowej Betlejem w Polsce.

Swoim świadectwem i doświadczeniem spotkania Boga podzielił się Jasiek Mela. Podróżnik przywołał wydarzenia związane ze swoim wypadkiem. - To było bardzo trudne doświadczenie. Wiele razy kłóciłem się o nie z Bogiem. Wyrzucałem Mu, że nie może być miłosierny, skoro takie coś mnie spotkało - mówił.

Przyznał, że obecnie ma z Bogiem dużo lepszą relację. - Dzisiaj wiem, że nie byłbym tym, kim jestem, gdyby nie te wszystkie doświadczenia, chociaż musiałem się nauczyć żyć od nowa, a także polubić "nowego" siebie - dodał.

Zachęcił młodych, by modlitwa była obecna w ich życiu cały czas. - Bóg jest z nami zawsze, w naszych radościach i smutkach. Nie zapominajmy o tym. Dziękujmy za łaski i prośmy o wsparcie w czasie kryzysu - podkreślił podróżnik. 

Kulminacyjnym punktem spotkania była adoracja Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie oraz odnowienie przez uczestników wydarzenia przyrzeczeń chrzcielnych.