Usmażyć placek, przejść przez ulicę...

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 39/2021

publikacja 30.09.2021 00:00

W gdańskim Sobieszewie od 75 lat osoby ociemniałe i słabowidzące mają swoją nadmorską przystań. Dom, początkowo służący dzieciom z Lasek w lecie, dziś jest placówką z całoroczną ofertą, centrum wsparcia dla rodziców i przedszkolem dla najmłodszych podopiecznych.

	Siostry Ida (z lewej) i Fides przy przedszkolu w Sobieszewie. Siostry Ida (z lewej) i Fides przy przedszkolu w Sobieszewie.
Piotr Piotrowski /Foto Gość

Ośrodek przy ul. Przegalińskiej to przepięknie położony na wiślanej wyspie kompleks budynków, w otoczeniu żuławskich pól, nadmorskiego lasu i wód największej polskiej rzeki uchodzącej niedaleko do Bałtyku. Prowadzony przez siostry franciszkanki służebnice krzyża dom był w zamierzeniach bł. matki Elżbiety Róży Czackiej miejscem letniego wypoczynku dla wychowanków z podwarszawskich Lasek. Z biegiem lat miejsce zmieniało się, by dziś, realizując charyzmat zgromadzenia – służbę niewidomym na duszy i ciele – stać się głównym centrum pomocy sióstr na północy Polski. Zgromadzenie sióstr z Lasek jest wspólnotą małą, ale międzynarodową. Obecnie służą w nim 124 siostry z Polski, 4 z Ukrainy, 1 z Albanii, 32 z Indii i 2 z Afryki (Rwanda i Kenia).

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.