Byśmy siebie słuchali

Justyna Liptak

|

Gość Gdański 48/2021

publikacja 02.12.2021 00:00

– Papież Franciszek zapytał mnie o zdanie. Chcę wierzyć, że mój głos w tej dyskusji będzie potrzebny i ważny, byśmy wspólnie zaczęli działać na rzecz Kościoła – mówi Beata Jutrzenka.

	W parafii Świętej Rodziny w Gdyni spotkania odbywają się co dwa tygodnie. W parafii Świętej Rodziny w Gdyni spotkania odbywają się co dwa tygodnie.
Justyna Liptak /Foto Gość

W archidiecezji gdańskiej trwają spotkania synodalne. Prowadzone są w różnych wspólnotach, grupach i parafiach. W gdyńskiej Świętej Rodzinie także zebrał się prężny zespół, dla którego synod to synonim rozmowy, bycia ze sobą i możliwość działania na rzecz Kościoła. – Papież Franciszek prosi nas przede wszystkim, byśmy siebie słuchali. To jest zadanie łatwe i trudne jednocześnie. Wiele osób nazwać można „gadułami”, które zamiast skupić się na treści, już układają w głowie argumenty i kontrargumenty, tym samym przestając słuchać. Chcą tylko mówić – mędrkować. A z duszpasterskiego doświadczenia wiem, że słuchanie jest najlepszą receptą na sprawy życiowe – w małżeństwie, kapłaństwie, w pracy zawodowej, bo kiedy nie porozmawiamy, wzajemnie się wysłuchując, wcześniej czy później wszystko się zawala – mówi ks. Mariusz Dziarmaga, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Gdyni.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.