Biskup Wiesław Szlachetka sprawował 25 stycznia w archikatedrze oliwskiej uroczystą Mszę św. w intencji ofiar Marszu Śmierci.
W tym roku mija 77 lat od tragicznych wydarzeń, których uczestnikami byli więźniowie obozu koncentracyjnego.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość
W modlitwie uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz samorządowych, pracownicy Muzeum Stutthof w Sztutowie, Muzeum II Wojny Światowej, gdańskiego oddziału IPN, a także, wraz z pocztami sztandarowymi, uczniowie szkół upamiętniających bohaterskich więźniów.
Podczas homilii bp Wiesław zaznaczył, że w oświeceniu wymyślono pojęcie deizmu, w myśl którego uznano, że Bóg jest zbyt daleko, aby interesować się światem. – Od deizmu był już tylko krok do ateizmu. I zrobiono ten krok, stawiając na ołtarzu w miejsce Boga ludzki rozum, jak zrobili to Spinoza i spadkobiercy jego pomysłu. Następnie postawiono na ołtarzu jeszcze siłę woli, jak uczynili to Nietzsche i kontynuatorzy jego myśli. W tych dwóch ubóstwionych władzach ludzkich – w rozumie i sile woli – zaczęto upatrywać zbawienie świata i sens życia. I tak ubóstwiony rozum ludzki i ubóstwiona siła woli stworzyły ducha bezbożności – powiedział biskup.
Dostępne jest 34% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.