Gdańsk. Odpust u Pani Fatimskiej

ks. Maciej Świgoń ks. Maciej Świgoń

publikacja 14.05.2022 18:05

W archidiecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na gdańskiej Żabiance 13 maja uroczystościom odpustowym przewodniczył bp Zbigniew Zieliński, biskup koadiutor diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Po Mszy św. odbyła się procesja różańcowa. Po Mszy św. odbyła się procesja różańcowa.
Marcin Żurek

Na początku Mszy św. ks. prał. Piotr Tworek, kustosz sanktuarium przypomniał, że od 105 lat Królowa Różańca Świętego z Fatimy wzywa do modlitwy i podjęcia pokuty. - Wierni temu wezwaniu gromadzimy się w każdym 13. dniu miesiąca, by prosić Matkę Najświętszą, aby dobry Bóg oddalił od nas wszelkie kary. Widzimy jak współczesny świat potrzebuje modlitwy i pokuty, by ustały wszelkie konflikty i wojny, szczególnie ta tocząca się w Ukrainie. Widzimy, jak bardzo Niepokalane Serce Pani Fatimskiej rani bezmiar naszych win. Dlatego jesteśmy tutaj, aby nasza modlitwa i żywa wiara były wynagrodzeniem za popełnione grzechy. Niech nasze ufne wołanie płynie do bram nieba, by Bóg nas wysłuchał, wybaczył popełnione zło i pocieszył - mówił ks. Tworek.

Podczas homilii bp Zieliński wskazał na aktualność objawień fatimskich w dzisiejszych czasach. - Światowa epidemia oraz wojenne barbarzyństwo za wschodnią granicą są przyczynkiem do tego, by zadawać sobie pytanie - jak żyć, by osiągnąć zbawienie i innym w tym pomóc? - pytał hierarcha.

Przywołał osobiste wspomnienia ze Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się w 2000 roku w Rzymie. - Czwórka młodych ludzi, reprezentanci czterech stron świata, opowiadało papieżowi o tym, czym żyją. Na koniec zwrócili się do Ojca Świętego z pytaniem: "Ojcze Święty, jak my, młodzi ludzie mamy w tych czasach żyć?". Papież pomyślał i odpowiedział ku zaskoczeniu nas wszystkich, niezwykle zwięźle: "Róbcie, co do was należy, a rozpalicie świat". W tych słowach poczuliśmy nie tylko mądrość, ale i miłość ojca. Krótkie słowa, tak bardzo zapadły w serca wszystkich, którzy tam byli - wspominał biskup.

- Jak żyć? To pytanie nabiera dzisiaj jeszcze głębszego znaczenia, gdy jesteśmy skłonni patrzeć także na fatimskie objawienia przez pryzmat wojny i epidemii. Sensacyjny charakter wydarzeń sprzed 105 lat w Fatimie nie może przysłonić nam ich wartości. Bowiem w każdym czasie, w każdej epoce dziejów, w każdym pokoleniu chodzi zawsze o to samo - by swoje życie wygrać - zaznaczył kaznodzieja.

- Objawienia fatimskie są ciekawe i inspirujące, ale czas, w którym dokonały się dokonały był dramatyczny z każdego punktu widzenia. Nie tylko ze względu na prześladowania, których doznawali chrześcijanie, ale także ze względu na trwającą I wojnę światową. Modlitwa, którą podjęli ludzie sprawiła, że rychło doszło do zakończenia tego dramatu. Dzisiaj po latach przywołujemy te wydarzenia, aby i to przełożyło się na naszą siłę i zaufanie w moc modlitwy, która nie jest siłą magiczną, ale odzwierciedleniem żywego, realnego kontaktu człowieka z Bogiem - podkreślił bp Zieliński.

Po Mszy św. odbyła się procesja różańcowa, a następnie zawierzenie Matce Bożej.