Archidiecezja gdańska ma 5 nowych kapłanów

ks. Maciej Świgoń ks. Maciej Świgoń

publikacja 04.06.2022 14:29

- Nie ma innego kapłaństwa niż to, którego wzorem jest kapłaństwo Chrystusowe - powiedział abp Tadeusz Wojda w archikatedrze oliwskiej podczas Mszy św., w czasie której udzielił święceń prezbiteratu pięciu diakonom Gdańskiego Seminarium Duchownego.

Uroczystość odbyła się w archikatedrze oliwskiej. Uroczystość odbyła się w archikatedrze oliwskiej.
Marcin Żurek

Uroczystą Eucharystię koncelebrowali: bp Wiesław Szlachetka, licznie zgromadzeni kapłani, w tym rektor i wychowawcy Gdańskiego Seminarium Duchownego, którzy towarzyszyli kandydatom przez sześć lat seminaryjnej formacji. We Mszy św. uczestniczyły rodziny diakonów, siostry zakonne i osoby konsekrowane.

W homilii abp Wojda nawiązał do fragmentu z Ewangelii wg św. Jana przedstawiającego dialog Chrystusa z Piotrem i fundamentalnego pytania: "Czy miłujesz mnie?". - Miłość ma swoje źródło w samym Bogu, a została objawiona uczniom w Jezusie Chrystusie i Jego krzyżu. Jest to miłość, która nie cofa się przed niczym, nawet przed największym wyzwaniem, włącznie z darem życia - wyjaśnił metropolita. Dodał jednocześnie, że pytanie o miłość z całą mocą powraca po dwóch tysiącach lat. Komentując ewangeliczną scenę zwrócił uwagę, że rozmowa między Chrystusem i Piotrem toczy się nad Morzem Tyberiadzkim, w miejscu, w którym przyszli apostołowie usłyszeli wezwanie "Pójdź za mną".

To miejsce definiuje niejako na nowo przestrzeń ewangelizacji. - Stojąc nad jego brzegiem apostołowie zaczynają rozumieć, że przestrzeń ich misji ewangelizacyjnej jest jak przestrzeń morza, potężna, niekończąca się, z rozlicznymi wyzwaniami, przeszkodami, przeciwnościami, a nawet niebezpieczeństwami. To morze jest symbolem świata bez Boga, w którym mają być świadkami męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Jest to świat, który potrzebuje wiary, nadziei i miłości, a oni tę wiarę, nadzieję i miłość mają mu zanieść - zaznaczył kaznodzieja.

Przypomniał, że na morzu posługi ewangelizacyjnej apostołowie nie mogą kierować się własnymi przekonaniami, zdolnościami czy nawet osobistymi doświadczeniami, lecz muszą się zdać całkowicie na swojego Mistrza - Jezusa, bez którego wszelki trud jest bezowocny. - Od tej chwili uczniowie będą wypływać na głębię świata, aby dawać świadectwo i będą przypływać do brzegu, aby tu karmić się chlebem, który daje im Jezus w Eucharystii i rybami, które są Jego słowem. Wypływając na głębię, będą praktykować miłość, której sens i istotę zrozumieli w Wieczerniku, a która wyraża się w umywaniu nóg tym, do których są posłani i w dawaniu im siebie w darze - podkreślił hierarcha.

Zwracając się bezpośrednio do kandydatów przypomniał, że nie ma innej drogi niż ta, którą wskazuje Jezus. - Nie ma innego kapłaństwa niż to, którego wzorem jest kapłaństwo Chrystusowe. Nie będzie owoców waszego kapłaństwa, jeśli nie będzie ono związane z Chrystusem. Jezus zaprasza was dzisiaj do całkowitego związania się z Nim, do trwania w Nim, aby wasze kapłańskie życie mogło przynosić obfite owoce - zaznaczył metropolita. Zaakcentował, że o trwałości tej więzi z Jezusem decyduje przede wszystkim solidna, codzienna modlitwa. - Nie wolno wam nigdy i pod żadnym pozorem dyspensować się od trwania w Jezusie i z Jezusem! Tylko wierność osobistej modlitwie i rozmowie z Nim, wierność Liturgii Godzin, medytacji Jego Słowa, adoracji Najświętszego Sakramentu i nieustannemu pukaniu do drzwi tabernakulum, będzie dla was gwarancją pięknego i owocnego kapłańskiego życia - stwierdził abp Wojda.

Wskazał, że kapłańska misja rodzi się w Eucharystii, realizuje się w świecie i ponownie do niej prowadzi. To właśnie w Eucharystii odnawia się kapłańska tożsamość, regenerują się duchowe siły kapłana, powraca moc motywująca do dalszego pełnienia tej misji. - Jako kapłani, w Eucharystii stajecie się żertwą ofiarną i darem dla innych - zaakcentował kaznodzieja.

Nawiązując do pytań Chrystusa o miłość, zwrócił uwagę, że są to jednocześnie pytania o wierność i gorliwość w podejmowaniu posługi kapłańskiej. - Proszę was zatem, abyście kochali najpierw swoje kapłaństwo i nigdy, pod żadnym pozorem go nie splamili i nie zdradzili. Bądźcie nauczycielami powierzonego wam ludu, głoście wiernie słowo Boże, które sami z radością przyjęliście, troszczcie się o swoją i innych wiarę, bądźcie sami wierni temu, co nauczacie, swoją kapłańską postawą ożywiajcie wspólnotę Kościoła, sprawując ofiarę Eucharystyczną, karmcie się Ciałem Chrystusa i uświęcajcie, aby następnie innych nią umacniać i uświęcać. Bądźcie wiernymi i szczodrymi szafarzami miłosierdzia Bożego, zwłaszcza wobec poranionych, pogubionych i pogrążonych w niewoli grzechu - zachęcał metropolita.

Przypomniał, że jedynym i ostatecznym wzorem dla kapłana jest Chrystus Dobry Pasterz, który służy innym bez względu na okoliczności. - W imię wierności Chrystusowi i Jego miłości nie szczędźcie czasu ani sił dla tych, do których jesteście posyłani. Nie mówcie nigdy, że ta posługa was męczy i wyczerpuje, że wam się nie chce. W przeciwnym razie oznaczałoby to, że przestaliście trwać w Chrystusie i zdradziliście Go. On was posyła do tego świata spragnionego Boga nie jako najemników, mniej lub bardziej płatnych, ale jako dobrych pasterzy, zatroskanych o owczarnię - podkreślił arcybiskup.

Na koniec uroczystości nowo wyświęceni kapłani skierowali swoje podziękowania do biskupów, moderatorów, wykładowców oraz rodziców. Następnie abp Wojda wręczył neoprezbiterom dekrety kierujące ich do posługi w pierwszych parafiach.