Wielkie emocje w "Żuławskim Słoneczniku"

Piotr Piotrowski

publikacja 29.06.2022 15:22

Od ponad dekady w Ośrodku Rewalidacyjno-Wychowawczym w Giemlicach posługuje ks. Przemysław Kalicki. - Jak przygotowuję? Normalnie. Jak spowiadam? Normalnie - mówi. W czerwcu jego 11 wychowanków przyjęło kolejne sakramenty - Eucharystię i bierzmowanie, których udzielił bp Wiesław Szlachetka, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej.

Wielkie emocje w "Żuławskim Słoneczniku" Wspólne zdjęcie wychowanków z bp. Wiesławem Szlachetką, biskupem pomocniczym AG. Piotr Piotrowski /Gość Niedzielny

Giemlice to piękna wieś na Żuławach, w gminie Cedry Wielkie. W miejscowości pośród żyznych pól można odkryć urokliwy kościół z bogatym barokowym wyposażeniem, kilka zabytkowych domów. Jest też nowoczesny budynek szkoły z boiskiem i placem zabaw. W tej przestrzeni spotykają się i uczą przedszkolaki, uczniowie podstawówki. Są też dzieci i młodzież, którymi zajmuje się placówka o nazwie Żuławski Słonecznik. Kierowany przez Janinę Gruchocką Ośrodek Rewalidacyjno-Wychowawczy uczy i przygotowuje do życia wychowanków z niepełnosprawnością intelektualną w wieku od 3 do 25 lat. Ich upośledzenie jest sprzężone z innymi niepełnosprawnościami, wiele jest osobami ze spektrum autyzmu. Nauczyciele i wychowawcy uczą swoich wychowanków nawiązywania kontaktów w sposób odpowiedni do ich potrzeb i możliwości, kształtują komunikowanie się z otoczeniem na poziomie odpowiadającym indywidualnym możliwościom. Fizjoterapeuci zajmują się usprawnianiem ruchowym i psychoruchowym w zakresie motoryki, wyrabiają orientację w schemacie własnego ciała i przestrzeni.

W Żuławskim Słoneczniku w ramach obowiązku szkolnego prowadzone są również zajęcia z religii. Od 2011 r. w ośrodku pracuje ks. Przemysław Kalicki, proboszcz parafii pw. Narodzenia Pańskiego w Przejazdowie, kapłan z dużym doświadczeniem w posłudze osobom z niepełnosprawnościami. - Moja praca z nimi zaczęła się w 1999 r. w ośrodku PSONI w Pruszczu Gdańskim, pracuję też w Domu Pomocy Społecznej u sióstr pallotynek w Sobieszewie i w Gdańsku w ośrodku dla dorosłych. Tutaj uczę religii - mówi. - Jak prowadzi się katechezę z tymi osobami? Normalnie. Jak z innymi dziećmi. Tylko na ich poziomie. Trzeba poszukiwać różnych metod, jak do nich dotrzeć. Tak jak prowadzi się dialog z inną osobą, gdy chcemy jej coś przekazać. Grupy mają po 3 osoby, więc są to relacje bardzo indywidualne - mówi kapłan.

Owocem pracy w ośrodku ks. Przemka, nauczycieli i wychowawców są odbywające się co dwa, trzy lata uroczystości I Komunii św. i bierzmowania. Do tej pory, od momentu uruchomienia ośrodka w 2009 r., odbyły się w Giemlicach już cztery uroczystości I Komunii św. i trzy bierzmowania wychowanków. Gospodarzem wszystkich uroczystości jest ks. Janusz Mathea, proboszcz w Giemlicach. - To piękne, kameralne uroczystości organizowane z udziałem rodzin i społeczności ośrodka - mówi kapłan. Ksiądz Przemysław dodaje: - Odbywają się w naszym gronie i to jest dobre. Po pierwsze, to bardzo ważna Msza św. dla wychowanków, więc dajemy im to odczuć w ten sposób. Po drugie, to komfort dla rodziców - oni nie wstydzą się swoich dzieci i wiedzą, że mogą różnie się zachowywać w kościele, np. zacząć krzyczeć. Dla nas jest to oczywiste, ale rodzice innych dzieci mogliby tego nie rozumieć czy mieć pretensje - dodaje katecheta.


Więcej o czerwcowej uroczystości i ośrodku w Giemlicach w 26. numerze "Gościa Gdańskiego" na 3 lipca.