publikacja 04.08.2022 00:00
O swojej pasji do pieszego pielgrzymowania opowiada ks. Władysław Pałys, który po raz 40. idzie z Gdańska na Jasną Górę.
Kapłan na pątniczym szlaku – Karczówka 2021 r.
Wioleta Żurawska /Foto Gość
Wioleta Żurawska: Czym dla Księdza jest piesza pielgrzymka?
Ks. Władysław Pałys: Są to dla mnie rekolekcje w drodze. Widzę, że przez te lata pielgrzymowanie zbudowało moje kapłaństwo. Utwierdzam się w tym, co robię, i dzięki łasce Bożej wzmacniam ducha. Spotykam na drodze ludzi proszących o modlitwę i towarzyszących mi w niej. Dzięki miłości i trosce gospodarzy mogę iść dalej. Ale istotą jest doświadczenie Boga, to On jest najważniejszy i to Jego mam przede wszystkim spotkać. Odbyta pielgrzymka daje mi siłę do działania przez cały rok. Wracam do domu i przygotowuję się do następnej wędrówki... duchowo i fizycznie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.