Młodzi odkrywali moc uwielbienia

Julia Jasnoch

publikacja 24.09.2022 11:05

W piątek 23 września w kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Gdyni-Obłużu odbył się 45. Wieczór Modlitwy Młodych. Na wydarzeniu obecne były relikwie bł. Carla Acutisa, które peregrynują po archidiecezji.

W modlitwenym spotkaniu uczestniczyło kilkaset młodych. W modlitwenym spotkaniu uczestniczyło kilkaset młodych.
Wioleta Żurawska

Tematem przewodnim wieczornego spotkania młodych, zorganizowanego przez archidiecezjalne duszpasterstwo młodzieży i lokalną wspólnotę charyzmatyczną Hesed,  było: "Find it! Odkryj moc uwielbienia".

Pierwszy blok składał się ze świadectw czterech osób, które były przeplatane fragmentami serialu “The Chosen”, przedstawiającego życie Jezusa. Młodzi dzielili się swoim doświadczeniem uzdrowienia, przebaczenia, wolności i bliskości Boga.

W centralnej części kościoła znajdowała się zasłonięta materiałem ikona Jezusa, która była stopniowo odsłaniana przez każdego prelegenta. Krzysztof w swoim świadectwie stwierdził, że uwielbienie nie jest niczym innym, jak zwróceniem się ku Bogu, który jest bliski i uwalnia człowieka. Chrystus zmienił jego życie i przepełnił miłością, gdy Mu zaufał i dał się poprowadzić.

Na wydarzeniu obecne były relikwie bł. Carla Acutisa, które peregrynują po archidiecezji gdańskiej w ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie. - Staje się on nie tyle świadkiem, ile mocnym znakiem dla młodego pokolenia. Carlo żył pełnią życia, kochał internet, gry wideo, a jednocześnie jego serce w całości należało do Boga - powiedział ks. Piotr Wiecki, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży.

Po krótkiej przerwie na herbatę rozpoczął się drugi blok wydarzenia. W nim odbyła się konferencja, która była inspiracją dla uczestników wieczoru modlitwy, by z odwagą wysławiać i uwielbiać Pana. Poprowadził ją Tymoteusz Filar. - Nie jest to tylko forma modlitwy przez jakiś moment, ale jest to styl życia. Wszystko czego się podejmuję powinno być wyrazem mojej miłości. Chcę żyć w określony sposób, który będzie miłą wonią dla Niego. W każdym moim geście, myśli, słowie - podkreślił lider wspólnoty Hesed.

- Często dziękczynienie jest przedsionkiem, by wejść w uwielbienie, gdzie już nie skupiam się na darze, ale na Dawcy - dodał T. Filar, który stopniowo przygotowywał uczestników do otworzenia się na wychwalanie Boga.

Zwieńczeniem spotkania było uwielbienie Jezusa Chrystusa przez śpiew, a także taniec.