Bierzmowanie w więzieniu

ks. Maciej Świgoń ks. Maciej Świgoń

publikacja 24.11.2022 20:52

W czwartek 24 listopada bp Piotr Przyborek udzielił sakramentu bierzmowania pięciu skazanym, odbywającym karę pozbawienia wolności w Oddziale Zewnętrznym Aresztu Śledczego w Gdańsku.

Szafarzem sakramentu był bp Piotr Przyborek. Szafarzem sakramentu był bp Piotr Przyborek.
ks. Maciej Świgoń /Foto Gość

Przygotowania do bierzmowania trwały kilka miesięcy. Kandydaci uczestniczyli w katechezach i spotkaniach, prowadzonych przez ks. Przemysława Kalickiego, kapelana więzienia.

W Mszy św. sprawowanej przez bp. Przyborka uczestniczyli również najbliżsi osadzonych. - Mówiąc językiem wojskowym, można by powiedzieć, że żołnierzem jest się po złożeniu przysięgi. A chrześcijanami w pełni stajemy się, kiedy otrzymujemy bierzmowanie. Cieszę się, że podjęliście decyzję, żeby przyjąć Ducha Świętego. Niech On was prowadzi w życiu, które nie jest łatwe. Niech was umacnia i zawsze sprawia, by w waszym sercu była wiara i nadzieja - powiedział biskup.

W homilii, nawiązując do ośmiu błogosławieństw, mówił o źródłach szczęścia. - Po ludzku patrząc, można powiedzieć, że szczęśliwi są ci, którzy są na wolności, zdrowi, którzy mają pieniądze, którym wszystko dobrze się układa. Jednak wiemy, że nie do końca tak jest, ponieważ znamy tych, którzy są na wolności, są zdrowi i mają dużo pieniędzy, a wcale nie są szczęśliwi. Popadają w depresje, nałogi, różnie to życie im się układa. Tymczasem Pan Jezus mówi, że błogosławieni, czyli szczęśliwi, są ubodzy, prześladowani, cisi. Taki jest nasz stan życia. Taka jest nasza codzienność. Czasami człowiek przeżywa różne stresy, dramaty życiowe. Wtedy zły duch podpowiada, że to już koniec, że nic mi się w życiu nie uda. A Pan Bóg mówi, że źródło szczęścia jest w sercu, które napełnione jest Duchem Świętym. Dlatego bardzo cieszę się, że poprosiliście o sakrament bierzmowania - zaznaczył.

- Człowiek współpracuje z łaską. To nie jest tak, że Pan Bóg wszystko za nas zrobi. Wtedy człowiek zupełnie by się nie rozwijał. Potrzebujemy Bożej łaski, żeby nie dopadła nas beznadzieja czy też myśl, że skoro noga mi się w życiu powinęła, to już tak musi być. Nie. Duch Święty zawsze sprawia, że człowiek czegoś pragnie, ma oczekiwania, że będzie ktoś, kto jest w stanie mu pomóc. Nawet, gdyby było to w ostatnim momencie życia. Obyśmy zawsze mieli siłę i wiarę prosić Boga, że w moim życiu może być inaczej - zaakcentował bp Przyborek.

Po Mszy św. biskup wręczył bierzmowanym pamiątkowe obrazki oraz egzemplarze Pisma Świętego.