Terapia słuchania i obrazu

Wioleta Żurawska

|

Gość Gdański 47/2023

publikacja 23.11.2023 00:00

W Narodowe Święto Niepodległości w bazylice Mariackiej w Gdańsku została odprawiona tradycyjna Msza św. w intencji ojczyzny, w trakcie której wręczono nagrody Pro Ecclesia et Populo. Odznaczeni zostali Jolanta Roman-Stefanowska i Remigiusz Kwieciński.

Laureaci wraz z przewodniczącym kapituły odznaczenia Antonim Szymańskim. Laureaci wraz z przewodniczącym kapituły odznaczenia Antonim Szymańskim.
Marta Biegańska 

Nagroda Dla Kościoła i Narodu została ustanowiona w 1997 r. przez abp. Tadeusza Gocłowskiego. Honorowani są nią świeccy, którzy bezinteresownie wspierają działalność Kościoła i angażują się w sprawy ojczyzny. Odznaczenia przyznawane są przez Radę Koordynacyjną Gdańskich Stowarzyszeń Katolickich. Dotychczas zostało uhonorowanych 156 osób.

Na wizji

11 listopada do grona nagrodzonych Pro Ecclesia et Populo dołączyła Jolanta Roman-Stefanowska, dziennikarka TVP3 Gdańsk, redaktorka magazynu katolickiego „Droga”, który od lat emitowany jest na antenie telewizji gdańskiej. Pomysł na nową audycję pojawił się, gdy pani Jolanta prowadziła program interwencyjny. – Ludzie opowiadali mi o swoich kłopotach i potrzebach. Mówili o tym, co im się w życiu nie podoba, co chcieliby zmienić. Niekiedy byłam ostatnią instancją w pomaganiu potrzebującym, załatwianiu spraw w urzędach i różnych instytucjach. Z czasem pojawiły się rozmowy dotykające sfery duchowej. W 2010 r. postanowiłam realizować program, w którym dominuje tematyka katolicka. Tak powstała „Droga” – opowiada redaktorka.

Magazyn dotyczy również innych obrządków. Stara się pokazać bogatą duchowość Kościoła na Pomorzu. – Interesują nas osoby, które dziś angażują się w działalność kościelną oraz postacie historyczne. Staramy się przybliżyć widzom wiele ciekawych zdarzeń, pokazać miejsca i ludzi, których na co dzień nie zauważają albo nigdy o nich nie słyszeli. Nieocenioną pomocą w realizacji programu są kapłani, osoby konsekrowane i świeccy – podkreśla dziennikarka.

Nie sposób wymienić wszystkich zaangażowanych. To ludzie, którym leży na sercu dobro Kościoła i chcą aktywizować widzów do szczególnego zaangażowania w apostolstwo świeckich. – Przez 15 lat emitowania programu poznałam inspirujących księży. Jednym z nich był wybitny kapłan ks. dr Jerzy Kownacki, który przez lata w „Drodze” opowiadał o postaciach historycznych. Dziś historię gdańskiego Kościoła przypomina i przybliża ks. dr Leszek Jażdżewski, dyrektor Archiwum Archidiecezjalnego. Bardzo cenię działalność sióstr brygidek, rok w rok relacjonuję Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan i to, co robią na tym polu, jest dla mnie wielką inspiracją – dodaje J. Roman-Stefanowska.

– Podziwiam działalność Caritas Archidiecezji Gdańskiej. Spotykając się z wielkim dziełem, z jego efektami, nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że stoją za nim konkretni ludzie. Jest to rzesza wolontariuszy, pracownicy i kapłani. Kiedy myślę: „pomoc”, zawsze mówię o Caritas AG, która jest instytucją gigantem, tworzącą wielkie dzieło miłosierdzia – zaznacza.

Pół tysiąca

TVP3 Gdańsk w czerwcu wyemitowała 500. odcinek „Drogi”. – Nasza ekipa regularnie pojawia się w różnych miejscach i relacjonuje wydarzenia z archidiecezji gdańskiej, ale również pelplińskiej, części diecezji elbląskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej i toruńskiej. Bogactwo życia tego Kościoła, nasze ogromne chęci i liczba zaproszeń kierowanych do redakcji sprawia, że co tydzień mamy o czym opowiadać. Tematy to ludzie, którzy je przynoszą i o nich mówią. Ja tylko staram się przekazać innym ich spojrzenie na świat – zaznacza J. Roman-Stefanowska.

– Po każdym programie otrzymuję informacje od widzów, że nas oglądali i się podobało. Ludzie kontaktujący się z redakcją opowiadają niekiedy o rzeczach bardzo osobistych związanych z życiem duchowym. Dzielą się tym, jak przeżywają wiarę. Bardzo cenię sobie zaufanie, jakim mnie darzą. Staram się oddać sens ich myśli – podkreśla dziennikarka.

Magazyn tworzony jest przez silną ekipę. – Ja tylko redaguję... W realizacji programu pomagają Krzysztof Iglikowski, operator, oraz Włodek Dębicki, dźwiękowiec. Stanowimy zespół, który bardzo się angażuje. Niewątpliwie „Droga” jest osnową ostatnich 15 lat naszej zawodowej drogi – tłumaczy J. Roman-Stefanowska.

Pół tysiąca odcinków pozwoliło się zżyć nie tylko ekipie realizującej program, ale także widzom, którzy na każdy nowy odcinek czekają z niecierpliwością. Magazyn Katolicki „Droga” można oglądać w niedziele o godz. 17. Każdy odcinek dostępny jest również online.

Terapia słuchania

Arcybiskup Tadeusz Wojda wręczył odznaczenie także Remigiuszowi Kwiecińskiemu, prezesowi Gdańskiego Telefonu Zaufania „Anonimowy Przyjaciel”. Prócz kierowania organizacją dyżuruje już od 35 lat. – Do tego rodzaju służby zaprosiła mnie osoba z rodziny. Nie wiedziałem, że działa w telefonie zaufania, ponieważ główną zasadą jest anonimowość. Obowiązuje zarówno dzwoniących, jak i dyżurnych, którzy nie chwalą się pracą, mówią o niej tylko najbliższym. Zawsze miałem pragnienie, by zrobić coś dla drugiego człowieka, nie tylko otrzymywać, a dać coś od siebie. Z radością przyjąłem to wyzwanie – opowiada R. Kwieciński.

Choć obecnie działa wiele organizacji pomocowych, mnóstwo osób szuka wsparcia właśnie w telefonie zaufania. – Dzwonią do nas ludzie z całej Polski. Bardzo pragną anonimowości, krępują się porozmawiać z bliskimi na trudne tematy lub po prostu... nie ma kto ich wysłuchać. A niektórzy potrzebują właśnie tylko wysłuchania. Staramy się towarzyszyć im w ich samotności, być przyjaciółmi. Są, oczywiście, również rozmowy cięższego kalibru. Niedawno zadzwoniła osoba po próbie samobójczej. Jesteśmy swego rodzaju pogotowiem ratunkowym w kryzysie psychicznym – dodaje prezes.

Po tak zwanym „zamortyzowaniu” problemu dyżurni starają się zmotywować dzwoniącego do działania. – To najtrudniejsze. Ludzie po rozmowie czują się lepiej i nie robią nic ze swoim problemem. Próbujemy namawiać do podjęcia terapii, do podjęcia odpowiednich kroków, by usprawnić swoje życie. Czasem dzwonią do nas osoby, które traktują nas jako terapeutów, ale my nie możemy stawiać diagnozy przez telefon. Prowadzimy swego rodzaju terapię słuchania. Człowiek może zrzucić z siebie ciężar podczas rozmowy, ale zmiana w życiu wymaga podjęcia ogromnego wysiłku – tłumaczy R. Kwieciński.

Cisi bohaterowie

Gdański TZ jest pierwszym społecznym Telefonem Zaufania w Polsce. Powstał w 1967 roku. Nieocenioną pomocą jest prof. Grażyna Świątecka, założycielka – wspólnie z prof. Tadeuszem Kielanowskim – gdańskiego TZ i prezes Polskiego Towarzystwa Pomocy Telefonicznej. Działaczka 27 listopada skończy 90 lat. – Myślę, że bez pani profesor TZ by nie powstał. Jest aktywna do dziś i jest naszą mentorką. Motywuje nas do działania i potrafi doskonale motywować do pracy. Spotykamy się na konferencjach i zawsze możemy liczyć na jej rady – podkreśla R. Kwieciński.

A służba... nie jest łatwa. Z dyżuru nie wraca się z podziękowaniami. To bardzo rzadkie. – W wyjątkowych sytuacjach dostajemy listy. Nadawcy piszą, że o nas pamiętają i wyrażają wdzięczność. Kiedyś dostaliśmy nawet wiersz. Nie liczymy na podziękowania, nie wiemy, jak potoczyły się losy rozmówców, ale wiemy, że jesteśmy potrzebni. Chociaż z reguły jesteśmy anonimowi, apolityczni i areligijni, wiara bardzo pomaga w dyżurowaniu. Pomagamy każdemu człowiekowi odnaleźć prawidłową drogę w życiu, bez względu na poglądy. Gdy słyszę druzgocące historie, tylko Duch Święty pomaga znaleźć właściwe słowa, bym mógł pocieszyć dzwoniącego i porozmawiać we właściwy sposób – zaznacza.

W Gdańskim Telefonie Zaufania „Anonimowy Przyjaciel” obecnie działa 47 wolontariuszy. Dyżurują codziennie, w godz. 16–6. Jeśli chcesz pomóc jako wolontariusz, zgłoś się mailowo: biuro@tz-gdansk.org.pl. Potrzebujesz pomocy? Zadzwoń pod numer: (58) 301 00 00.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.