Ojciec Dominik Norbert Kabattek (1935–2004) był legendarnym duszpasterzem gdańskich portowców. 23 sierpnia 1980 r. odprawił Mszę św. dla strajkujących w Porcie Gdańskim. W późniejszych latach, a przede wszystkim w stanie wojennym, Kościół Morski, w którym był gwardianem, był duchowym oparciem dla członków Solidarności i centrum, gdzie odbywały się tajne spotkania portowych związkowców. Po latach nie zapomnieli o swoim kapelanie i postanowili uhonorować go w wyjątkowy sposób. – Chciałem wszystkim portowcom przypomnieć, kto nas w tamtym czasie wspierał. Mieliśmy tu u niego schronienie, mieliśmy w nim oparcie, spotykaliśmy się tutaj jako komisja zakładowa – mówił Czesław Nowak, emerytowany portowiec, prezes Stowarzyszenia „Godność”.

Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Wiesław Szlachetka. Przypomniał postać portowego kapelana. – Z wielką odwagą i gorliwością pełnił posługę duszpasterską i sakramentalną wśród ludzi pracy i ich rodzin. Swoimi kazaniami umacniał na duchu, dodawał odwagi, tak potrzebnej w tamtym czasie ciemności, który odznaczał się szczególną pogardą wobec Boga i człowieka. Z jego inicjatywy tu, w Kościele Morskim, przez cały okres stanu wojennego podziemna Solidarność organizowała zebrania. Zbierano też pieniądze dla strajkujących, tu podejmowane były ważne decyzje. Dzisiaj spłacamy dług wdzięczności – powiedział hierarcha. Zewnętrznym znakiem tej pamięci jest tablica poświęcona o. Dominikowi, która została odsłonięta i poświęcona w kościele w środę 13 grudnia.

Natomiast wieczorem w bazylice św. Brygidy odprawiono liturgię za ofiary wprowadzonego 42 lata temu stanu wojennego w Polsce. Liturgii przewodniczył o. Marek Kiedrowicz OFM Conv, diecezjalny delegat ds. zakonów męskich. Homilię wygłosił ks. Jarosław Wąsowicz SDB, kapelan Federacji Młodzieży Walczącej. – Zadajemy sobie dzisiaj pytanie, dlaczego udało się odnieść wówczas zwycięstwo. Bo posłuchaliśmy Jana Pawła II, który podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny wezwał nas, Polaków, abyśmy odwołali się do wartości nieprzemijających. To właśnie historia Solidarności pokazała klęskę systematycznej polityki rugowania przez komunistyczne władze religijności ze wszystkich przestrzeni życia społeczno-politycznego Polaków po 1945 roku. Władzy nie udało się zbudować społeczeństwa, dla którego religia była nic nieznaczącą wartością – mówił kapłan.

Po Mszy św. uczestnicy udali się pod pomnik pierwszej ofiary stanu wojennego w Gdańsku – Antoniego Browarczyka, gdzie złożyli kwiaty i zapalili znicze.