Wyrusz na kalwaryjskie szlaki

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 08/2024

publikacja 22.02.2024 00:00

Jak co roku franciszkanie zapraszają w piątki Wielkiego Postu do uczestnictwa w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Celebrację na wejherowskich ścieżkach można odbywać z nowoczesnymi narzędziami pielgrzyma – jest mobilna aplikacja m.in. z rozważaniami, modlitwami i śpiewnikiem.

Na dróżkach w Wejherowie. Na dróżkach w Wejherowie.
Piotr Piotrowski /Foto Gość

Kalwaria Wejherowska, to miejsce szczególne zarówno na mapie archidiecezji gdańskiej, jak i całej Polski. Nie tylko skrywa w sobie cząstkę ziemi z Jerozolimy, ale też odległości między poszczególnymi stacjami, kaplicami odpowiadają odległościom na jerozolimskiej Via Dolorosa. Najcenniejszą relikwią kalwarii jest cząstka drzewa Krzyża Świętego. Wszystko to sprawia, że to niezwykłe miejsce jest nazywane Kaszubską Jerozolimą. A kaszubskie porzekadło jasno definiuje duchową wagę miejsca: „Kto za życia Kalwarii nie obejdzie, ten po śmierci na kolanach obejść ją musi”.

Zasypany Jakub

W czasach powstawania miasta pod względem administracji kościelnej Wejherowo należało, jako część archidiakonatu pomorskiego z siedzibą w Gdańsku i dekanatu puckiego, do diecezji włocławskiej. Tym, który zainspirował powstanie tutejszej kalwarii, był ks. Mateusz Jan Judycki, archidiakon pomorski. Na pierwszym miejscu wśród jej twórców należy wymienić Jakuba Wejhera, założyciela miejscowości. Był już w tym czasie fundatorem kilku obiektów sakralnych, zanim zadecydował w 1649 r. o założeniu kalwarii, wymierzeniu dróg na wzgórzach i budowie kaplic.

Jakub to trzeci syn wojewody chełmińskiego i malborskiego Jana Wejhera i Anny Szczawińskiej, który urodził się w 1609 r. w Rzucewie, niedaleko Pucka. Pochodził z jednej z najznamienitszych rodzin magnackich Pomorza, zaliczających się do elity ówczesnej Polski. Skończył szkołę jezuitów w Braniewie, był pokojowcem królewicza Władysława, a następnie studiował na Uniwersytecie w Bolonii. Idąc w ślady ojca i dziadka, poświęcił się służbie wojskowej. Służył w armii Ligi Katolickiej książąt Rzeszy Niemieckiej w wielu krajach, w tym na Malcie, stąd być może krzyż maltański w herbie Wejherowa. W armii Albrechta von Wallensteina, naczelnego dowódcy wojsk cesarskich, podczas wojny 30-letniej dowodził chorągwią jazdy. W dowód uznania cesarz Ferdynand II nadał mu tytuł hrabiowski. Po powrocie do kraju od 1632 r. służył w wojsku koronnym króla Władysława IV w stopniu pułkownika i uczestniczył w ważniejszych kampaniach wojennych, m.in. wojnie smoleńskiej (1632–1634), polsko-szwedzkiej (był komendantem portów we Władysławowie i Kazimierzowie – 1635, a w 1650 r. bronił Pucka, podczas potopu szwedzkiego w 1655 r. mianowany generałem ziem pruskich), polsko-ukraińskiej (walczył w 1651 r. w bitwie pod Beresteczkiem przeciwko oddziałom kozacko-tatarskim hetmana Bohdana Chmielnickiego). Uczestniczył również czynnie w życiu politycznym.

Nie uniknął wojennych niebezpieczeństw. W 1634 r., w trakcie wojny z Rosją, podczas potyczki pod miastem Biała wybuch miny przysypał Wejhera. Oczekując pomocy, przysiągł, że w przypadku ocalenia „na wieczną pamiątkę tego dobrodziejstwa wybuduje w swoich dobrach kościół na cześć Trójcy Świętej i św. Franciszka, i wszelkimi siłami będzie szerzył chwałę Bożą”. 28 maja 1643 r. w swoich dobrach Wejher założył jedyne prywatne miasto na Pomorzu o nazwie Wejherowska Wola (Weiherfrai). W tym samym roku wzniósł tam kościół Trójcy Przenajświętszej, a w latach 1648–1651 – kościół klasztorny franciszkanów pw. św. Anny.

Założyciel nowej miejscowości, dla której postarał się o prawa miejskie w 1653 r., zabiegał o przyjęcie przez reformatów franciszkańskich fundacji pod klasztor i kościół klasztorny św. Anny. W 1647 r. przystąpił do zorganizowania w nowej miejscowości ośrodka religijnego na wzór Jerozolimy – miały pełnić te funkcje wybudowana kalwaria i misjonarska działalność zakonników reformackich. Ówczesny biskup włocławsko-pomorski Mikołaj Albert Gniewosz z Aleksowa 9 czerwca 1649 r. pozwolił Jakubowi na to przedsięwzięcie – „jest miłe Bogu, pożyteczne Kościołowi i wiernym oraz bardzo potrzebne dla kultu religijnego”.

Zbożne dzieło

Założenie przez J. Wejhera „dróżek jerozolimskich” miało wielkie znaczenie dla nowej miejscowości. Nie tylko wśród członków własnej rodziny J. Wejher znalazł życzliwych dobrodziejów wspierających budowę. Własnym kosztem wystawił 10 kaplic. Najokazalszą z nich jest kaplica Pretorium Piłata. Do dalszych należą: Pojmanie Chrystusa (Pocałunek Judasza), Most na Cedronie, Dom Annasza, Dom Kajfasza, Ostatnia brama jerozolimska (Krwawa brama), Spotkanie płaczących niewiast, Ostatni upadek Chrystusa, Przybicie do krzyża, Zdjęcie z krzyża (Pietà). Jego troskliwość o Wejherowską Kalwarię doszła jeszcze raz do głosu pod koniec życia. W testamencie podpisanym w przededniu śmierci – 19 lutego 1657 r. – zaznaczył, by dzieci z (drugą) żoną Joanną „życzliwie dbały o konserwację kalwarii i klasztoru zakonników reformackich”. Zmarł 20 lutego 1657 r. w ówczesnej podmiejskiej dzielnicy Gdańska – Nowych Ogrodach – mając zaledwie 48 lat.

Najstarszą wzmiankę dotyczącą istniejącej już Wejherowskiej Kalwarii znajdujemy w Pandectae munimentorum et actorum collectae o. Atanazego Krotoszy (1620–1681), który w latach 1652–1655, będąc prowincjałem wielkopolskiej prowincji reformatów pw. św. Antoniego, w której skład wchodziła także wejherowska placówka zakonna, wziął osobiście udział w poświęceniu kaplicy Spotkanie Chrystusa z Matką 20 czerwca 1654 roku. Informacja o. Krotoszy jest bardzo krótka. Podkreśla, że „Jakub Wejher dla rozszerzenia nabożeństwa do męki Chrystusa Pana polecił w swej dziedzicznej ziemi odmierzyć odpowiednie drogi na wzór jerozolimskich kaplic i wybudował kaplice, ozdabiając je drogimi marmurami porfiryjskimi, paryskimi, teffytami i bazaltami”.

Najwięcej informacji dostarcza kronika franciszkańskiej placówki w Wejherowie. Autor tej części kroniki o. Grzegorz Gdański umieścił w niej odpis dokumentu zezwalającego na budowę kaplic kalwaryjskich, a w części zatytułowanej Series fundationis calvariae eiusque patronum informuje o budowie pierwszych 15 kaplic między 9 czerwca 1649 a końcem 1654 roku. W kronice jest odpis bre’we papieża Aleksandra VII z 12 maja 1661 r., zezwalającego na uzyskanie odpustu na Wejherowskiej Kalwarii, a także odpis brewe apostolskiego Klemensa X z 19 sierpnia 1679 r., przedłużającego możliwość zyskania odpustów o dalsze 10 lat. Na szczególną wzmiankę zasługuje też bardzo gorliwa rzeczniczka budowy kalwarii, pierwsza żona J. Wejhera – Anna Elżbieta Schaffgotsch. Żyła 28 lat (1622–1650).

Dla nowoczesnych pielgrzymów

Wejherowscy franciszkanie, od wieków kustosze miejsca, nie tylko dbają o tradycję pielgrzymowania, ale też robią to w sposób wykorzystujący najnowsze technologie. Archidiecezjalne sanktuarium pasyjno-maryjne przygotowało już rok temu aplikację na smartfony, która pomaga pątnikom w odprawianiu nabożeństw na Kalwarii Wejherowskiej. Aplikacja na wszystkie platformy smartfonowe zawiera nie tylko najważniejsze informacje dla osób, które przybywają na kalwaryjskie wzgórza. W elektronicznej wersji modlitewnika są modlitwy do Matki Bożej Wejherowskiej, modlitwy kalwaryjskie, kalendarium wydarzeń, galeria. – Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom nowoczesnych pielgrzymów. Aplikacja to inicjatywa kustosza sanktuarium. Zauważyliśmy, że spora grupa pielgrzymów nie korzysta już z papierowych wersji nabożeństw i szukała tekstów modlitw w internecie – mówi Bartłomiej Muński, rzecznik wejherowskiego sanktuarium.

Aplikacja stanowi prawdziwy pomost między historią a teraźniejszością miejsca. – W wymiarze duchowym udało nam się umieścić w apce „Modlitewnik Wejherowski”, który jest wydawany od 1717 roku. Pątnik może dzięki temu odprawić trzy wyjątkowe nabożeństwa – Drogę Kalwarii Wejherowskiej, Dróżki Kalwaryjskie, nabożeństwo maryjne odprawiane w sierpniu w naszym sanktuarium oraz Drogę Krzyżową wraz z rozważaniami. Ta ostatnia wpisuje się nie tylko w czas Wielkiego Postu, a pątnik odmawia ją w niezwykłej scenerii kalwarii i jej obiektów – dodaje B. Muński.

W tegoroczny Wielki Post ojcowie franciszkanie zapraszają w każdy piątek na Drogę Krzyżową. Początek o godz. 14.30 w kościele św. Anny – Godzinki ku czi Męki Pańskiej. O 15.00 – Eucharystia i uczczenie relikwii Krzyża Świętego. Ok. godz. 16 – wyjście procesją na Kalwarię i Droga Krzyżowa na ścieżkach.

Dodatkowo, jak co roku, można planować już udział w kalwaryjskich Misteriach Męki Pańskiej, które przygotowują Misternicy Kaszubscy. W Niedzielę Palmową 24 marca o godz. 11 – wjazd Jezusa do Jerozolimy Kaszubskiej (Brama Oliwska), o 12.00 – Eucharystia, a o godz. 15 – Misterium Męki Pańskiej – Droga Krzyżowa (początek przy Kaplicy Piłata). W Wielki Czwartek o godz. 15.30 – Misterium Męki Pańskiej – Droga Pojednania (początek w kościele klasztornym). W Wielki Piątek 29 marca o godz. 10 – Misterium Męki Pańskiej – Droga Krzyżowa (początek przy kaplicy Piłata).

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.