Powrót na żuławską ziemię

Piotr Piotrowski

|

Gość Gdański 12/2024

publikacja 21.03.2024 00:00

W czwartek 7 marca podpisano w Berlinie umowę między Unią Kościołów Ewangelickich w Niemczech i archidiecezją gdańską. Dzięki niej na Pomorze powróci m.in. dzwon z kościoła w Wocławach.

	Ocalała pamiątka sprzed wieków. Ocalała pamiątka sprzed wieków.
Archiwum prywatne

W stolicy Niemiec dokumenty podpisali bp Petra Bosse-Huber, przewodnicząca Unii Kościołów Ewangelickich w Niemczech, i abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański. W wizycie wzięli udział również ks. Rafał Michalak z kościoła polskokatolickiego, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Gdańsku, i ks. prałat Ireneusz Bradtke, proboszcz bazyliki Mariackiej w Gdańsku. Na mocy porozumienia do Gdańska trafi dzwon Soli Deo Gloria z kościoła parafialnego w Wocławach − obecnie katolickiego, do 1945 r. ewangelickiego. Powrócą także dwa dzwony z kościoła polskokatolickiego pw. Bożego Ciała w Gdańsku.

Kościół w Wocławach to wyjątkowy zabytek na Żuławach Gdańskich. Powstał przed 1308 r. Wraz z nim została ustanowiona parafia z lokacją wsi na prawie chełmińskim – najpewniej w latach 30. XIV wieku. Jak wynika z późniejszych źródeł z XVI w., parafia wocławska obejmowała również wsie: Bystrą, Stanisławowo i Wróblewo.

Kościół przebudowano z drewnianego na ceglany w drugiej połowie XIV w. Według historyków architektury tutejsza murowana świątynia była pierwotnie kościołem salowym, bez wydzielonego prezbiterium. Po zniszczeniach z okresu wojny trzynastoletniej odbudowano ją w formie znacznie bardziej okazałej, trójnawowej, bazylikowej (z nawą główną wyższą od bocznych), dodając murowaną podstawę wieży od strony zachodniej i nowy szczyt wschodni.

Nie wiadomo, jakie było wezwanie tego kościoła, ponieważ nie zostało utrwalone w źródłach, a po przejęciu kościoła przez luteran w XVI w. uległo zapomnieniu. Po pożarze w 1729 r. kościół odbudowała wspólnota protestancka, a w 1733 r. na wieży zawisły dwa dzwony. Pierwszy, odlany przez znanego gdańskiego ludwisarza Jana Gotfryda Wittwercka w 1733 r., drugi, większy, wykonany przez Karola Gotfryda Anthony'ego w 1783 r. Kościół ten spłonął wraz z wyposażeniem w trakcie działań wojennych w 1945 r.

Dzwon Wittwercka z 1733 r. przetrwał. W trakcie wojny został skonfiskowany przez władze niemieckie do produkcji zbrojeniowej, co nie doszło do skutku. Znalazł się na tzw. cmentarzysku dzwonów w Hamburgu. W 1951 r. trafił do kościoła luterańskiego w Lubece, a po jego zamknięciu został w 2007 r. przeniesiony na dziedziniec muzeum Dom Hanzeatyckiego Miasta Gdańska w Lubece.

Dzwon ma średnicę 99 cm i wys. 78 cm, waży ok. 580 kg. Na szyi, tj. na górnej krawędzi dzwonu, znajduje się łaciński napis: SOLI DEO GLORIA ME FUDIT JOH: GOTTF: WITTWERCK Gedani Anno MDCCXXXIII D. XX MAY [„Ku chwale jedynego Boga odlał mnie Jan Gotfryd Wittwerck dnia 20 maja 1733 r. w Gdańsku”]. Na płaszczu z kolei znajdują się napisy upamiętniające fundatorów dzwonu. Po jednej stronie: HERR GABRIEL VON BOEMELN ELTESTER BÜRGERMEISTER DER STADT DANTZIG UND DES STUBLAVSCHEN WERDERS ADMINISTRATOR [„Gabriel z Boemeln, nadburmistrz Gdańska i administrator Żuław Steblewskich”], a po drugiej: PREDIGER IN WOTZLAF H.M. HEINRICH DIEDRICH VOIGT, VORSTEHEREDER WOTZLAESCHEN KIRCHE: GERHARD LAU, PHILIP WULFF, ANDREAS WESSEL, MARTIN CLASSEN [„Pastor w Wocławach, wielebny Henryk Dytryk Voigt i starsi kościoła w Wocławach…”].

– Bardzo się cieszę, że powróci do parafii dzwon, który przez ponad dwa wieki oznajmiał miejscowym katolikom czas liturgii i inne wydarzenia. Póki co znajdzie godne miejsce w naszej obecnej świątyni. Będzie imperatywem do tego, żeby rozpocząć zbiórkę środków na odbudowę naszego zabytkowego kościoła, gdzie pierwotnie się znajdował. Bez pomocy zewnętrznej, sponsora, środków z dofinansowań ochrony zabytków nie jesteśmy w stanie rozpocząć prac przy tej niezwykle cennej i ważnej historycznie świątyni – mówi ks. Waldemar Naczk, proboszcz parafii pw. św. Antoniego z Padwy w Wocławach.

Innym ciekawym elementem architektury zabytkowego kościoła jest… kamień młyński, wmurowany w południową ścianę wieży na wysokości ok. 3,5 m. Kamienie młyńskie, spotykane w murach zewnętrznych wielu średniowiecznych kościołów w dawnym państwie krzyżackim, ale i na Pomorzu Zachodnim czy w głębi Polski, są elementem zagadkowym. Mogą być związane z symboliką eucharystyczną, nawiązywać do popularnej w średniowieczu metafory koła młyńskiego jako elementu „mistycznego młyna”, w którym słowo Boże przerabiane jest na chleb eucharystyczny.

Dzwon z Wocław to kolejny zabytek, przekazany przez Unię Kościołów Ewangelickich do archidiecezji gdańskiej, owoc polsko-niemieckiej współpracy. Trwają prace wspólnej komisji, przygotowującej powrót do bazyliki Mariackiej w Gdańsku wielkiego zbioru paramentów.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.