Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Sabachthani
    28.08.2012 18:28
    To hańba, że stoczniowcy są w traktowani w Polsce jak święte krowy, wszystko im wolno. Lenina oczywiście potępiają, zmieniają tablice i nazwy ulin, dążą do bezczeszczenia pomników Armii Radzieckiej.
    Skąd się u nich bierze taka nienawiść, takie zakłamanie i hipokryzja. Gdzie u tych ludzi godność i poszanowanie dla historii. A później się dziwią, że przez lata nikt nie mówił o zbrodni katyńsiej... co za chamstwo ze strony tych pisowców (nota bene nie tak dawno dążyli do przywrócenia kary śmierci).
    W takich chwilach jak tak, gdy samowolnie usuwa się tablice, żałuję z całego serca, że jestem Polką i że przyszło mi żyć w takich czasach, zdominowanych przez pisowskich stoczniowców. Wstyd mi za tych ludzi. Co za bezkarne chamstwo...

    Niech Bóg ma Was w swojej opiece, zakłamani stoczniowcy, którzy pod względem intelektualnym do pięt nie dorastacie Leninowi
    doceń 0
  • Sabachthani
    28.08.2012 18:41
    Przepraszam za nerwy, ale jestem tak wzburzona, że chyba serce pęknie mi z żalu. W czym WAm zawinił tak ten Lenin, ludzie opamietajcie się... Nie można kogoś potępiać tylko za to, że ma inne poglądy niż pisowskie, że jest komunistą lub że popiera Lenina. Choćbyście nie wiem jak walczyli z historią, usuwali pomniki, tablice, zmieniali podręczniki i nazwy ulic, nigdy nie wymarzecie z kart historii Lenina, bo zawsze będą ludzie, choćby była ich tylko garstka, w których sercach Lenin na zawsze pozostanie niedościgłym wzorem, który dla sprawy klasy robotniczej poświęciłby własne życie, gdyby zaszła taka konieczność.
    łatwo jest potępiać tego, czego nie chce się nawet zrozumieć, ale mam nadzieję, że także Was, drodzy Stoczniowcy, historia rozliczy kiedyś sprawiedliwie, Was i Waszego autorytarnego guru Piłsudskiego, którego wypada czcić i wielbiać za "cud nad Wisłą", przy czy o zamachu stanu i setkach wymordowanych lub osodzonych w Brześciu nad Bugiem przez tego "człowieka" się nie wspomina (bo nie wypada).

    Codziennie modlę się za duszę Lenina i wszystkich wymordowanych przez prawicowców komunistów, wszystkich potępianych i niesprawiedliwie potępianych za wyimaginowane zbrodnie. I apeluję do Waszych sumień, opamiętajcie się, poskromijcie żądzę nienawiści, które przepełnia Wasze serca... prawicowi stoczniowcy
    doceń 0
  • Zygmunt_Stary
    29.08.2012 00:00
    Zygmunt_Stary

    Lenin i jego towarzysze od razu przyjęli zasadę bezpardonowej „walki klas", w której przeciwnik polityczny, ideologiczny lub nawet niechętna ludność byli uważani za wro­gów i - tak traktowani - musieli zostać zlikwidowani. Przepro­wadzane od 1920 roku „rozkozaczanie" jest w znacznej mierze zgodne z definicją ludo­bójstwa; cała populacja Kozaków jako taka, zamieszkująca ściśle określony teren, została poddana eksterminacji: mężczyzn rozstrzelano, kobiety, dzieci i starców depor­towano, wsie zrównano z ziemią lub przekazano nowym mieszkańcom nie-Kozakom."
    Lenin w liście z 1922 roku do Kurskiego pisze:
    „Trzeba otwarcie postawić zgodną z zasadami i pod względem politycznym słuszną (a nie tylko ściśle prawną) tezę, uzasadniającą istotę i słuszność terroru, jego konieczność, jego granice. Sąd nie powinien uchylać się od stosowania terroru; takie zapewnienie byłoby oszukiwaniem siebie lub oszukiwaniem innych - powinien natomiast uzasadnić i zalegalizować go pryncypial­nie, jasno, bez fałszu i bez upiększania. Formułować trzeba możliwie szeroko, gdyż jedynie re­wolucyjna świadomość prawna i rewolucyjne sumienie określą warunki stosowania terroru w praktyce.”
    A wcześniej? "Lenin porównywał rozprawę z Kozakami do wydarzeń w Wandei podczas Rewolucji Francuskiej i życzył sobie, aby potraktowano ich w sposób, który Gracchus Babeuf, „wynalazca" nowoczesnego komunizmu, nazwał w 1795 roku „zabójstwem ludu”.
    A jaki jest bilans zbrodni: Lenina?
    - dziesiątki tysięcy zakładników lub więźniów rozstrzelanych bez sądu i masakra setek tysięcy zbuntowanych robotników i chłopów w latach 1918-1922;
    - głód z 1922 roku, który spowodował śmierć 5 milionów osób;
    - likwidacja i zesłanie Kozaków dońskich w 1920 roku;
    - dziesiątki tysięcy zmarłych w obozach koncentracyjnych w latach 1918-1930;
    "Metody opracowane przez Lenina i usystematyzowane przez Stalina i ich uczniów nie tylko przypominają metody nazistów, ale bardzo często były także wcześniej zasto­sowane. Od 1920 roku, po zwycięstwie Armii Czerwonej nad białą armią na Krymie, za­częły pojawiać się metody statystyczne, a nawet socjologiczne: ofiary wybierano zgod­nie z określonymi kryteriami, ustalonymi na podstawie kwestionariuszy, których wypeł­nienia nikt nie mógł uniknąć".
    Dzierżyński tłumaczył:
    „My jeste­śmy tu tylko po to, by ukierunkować nienawiść i uprawnione pragnienie zemsty uciskanych na uciskających oraz by nią pokierować.”
    Lew Trocki:
    „Za niecały miesiąc terror przybierze bardzo gwałtowne formy, tak jak to się stało podczas Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Dla naszych wrogów będzie gotowe już nie tylko więzienie, ale i gilotyna, ten wspaniały wynalazek Wielkiej Rewolucji Francuskiej, którego uznaną zaletą je zbawianie człowieka głowy".
    28 listopada (10 grudnia) rząd uprawomocnił pojęcie „wroga ludu"; podpisany przez Lenina dekret stwierdzał, iż „członkowie kierownictwa Partii Konstytucyjnych Demokratów, partii wrogów ludu, są wyjęci spod prawa, mają być natychmiast areszto­wani i postawieni przed trybunałami rewolucyjnymi". Zabierając kilka tygodni później głos na zebraniu robotniczym, Lenin znów w prawie do terroru, tej „rewolucyjnej sprawiedliwości klasowej": „Dopóki nie zastosujemy wobec spekulantów terroru - rozstrzelania na miejscu - nic z tego nie wyjdzie!'"
    Lenin (lipiec 1918 roku po masowych aresztowaniach robotników) przysłał do przewodniczącego piotrogrodzkiego komitetu Rosyjskiej Komunistycznej Partii (bolszewików) Zinowjewa list:
    „Towarzyszu Zinowjew! Dowiedzieliśmy się właśnie, że robotnicy Piotrogrodu chcieli odpowie­dzieć zbiorowym terrorem na zabójstwo towarzysza Wołodarskiego i że wy (nie wy osobiście, ale członkowie piotrogrodzkiego komitetu partii) pohamowaliście ich. Energicznie protestuję! Sami się kompromitujemy: głosimy masowy terror w uchwałach sowietu, a kiedy przychodzi do działa­nia, przeszkadzamy całkowicie usprawiedliwionej inicjatywie mas. To niedopuszczalne! Terrory­ści będą nas uważać za mięczaków. Czasy są bardziej niż wojenne. Trzeba koniecznie pobudzać energię terroru, skierowanego przeciw kontrrewolucjonistom, i nadawać mu masowy charakter, zwłaszcza w Piotrogrodzie, którego przykład jest decydujący. Pozdrowienia. Lenin.”
    10 sierpnia 1918 roku , Lenin wysłał telegram do komitetu wykonawczego sowietu w Penzie:
    "Towarzysze! Kułackie powstanie w waszych pięciu ujezdach [odpowiednik powiatu] musi być bezlitośnie stłumione. Wymaga tego interes całej rewolucji, gdyż wszędzie rozpoczął się już „bój ostatni" z kułakami. Trzeba dać przykład.
    1. Powiesić (tak, by ludzie widzieli) co najmniej stu ku­łaków, bogaczy i znanych krwiopijców.
    2. Opublikować ich nazwiska.
    3. Zabrać całe ich ziarno.
    4. Wyznaczyć zakładników, jak wspomnieliśmy we wczorajszym telegramie.
    Zróbcie to tak, by na setki mil wokół ludzie to widzieli, trzęśli się i mówili sobie: zabijają i będą zabijać żądnych krwi kułaków. Telegrafujcie, czy otrzymaliście i wykonaliście instrukcje. Wasz Lenin. PS. Wyszukajcie najtwardszych ludzi."
    Cytaty są nieuporządkowane – przepraszam, ale brak czasu - ale czy ktoś normalnie myślący ma wątpliwości? Czy Lenin był zbrodniarzem? Jaką rolę pełni jego portret w jakiejś lewackiej knajpie? Czy to nie jest banalizowanie zła? Bagatelizowanie zbrodni komunistycznych zbrodniarzy? Twórcy totalitarnego systemu? Obiecuję, że dla tych, którzy są zainteresowani - a książka Hellera jest trudno dostęna - sporządzę krótki bryk. "Prawda o obozach hitlerowskich, znana światu od marca 1933, nie wymaga dowodów, wydawała się oczywistością. Prawda o sowieckich obozach wymagała dopiero - a w pewnym stopniu po dziś dzień - dowodów."- pisze we wstępie w 1974 roku autor - Michał Heller.
    - - - - - - - - - - - - - - - - -

     

    http://rekontra.salon24.pl/24492,swiat-obozow-koncentracyjnych-lenina

    Jeden z największych ZBRODNIARZY w historii, którego imię winno być tak jak Hitlera wymazane z ludzkiej pamięci!!!
    jakby się historia potoczyła, gdyby Lenin nie umarł w 1924 roku?

    doceń 3
  • viltianus
    29.08.2012 08:58
    Wyobraźcie sobie świat, w którym żył TYLKO Lenin, świat, w którym nie było Piłsudskiego i stoczniowców.
    Potem poczytajcie "Rok 1984" Orwella.
    A potem, być może, podziękujecie Panu Bogu, że jednak i Piłsudski, i stoczniowcy na świecie byli i że "Lenina" z bramy stoczni zdjęli.
    doceń 4
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy